Jeszcze nie czas na remont torowiska od pl. Jana Pawła II do Muzeum Współczesnego
Dotąd naprawy wykonano na trasie między tamtejszym centrum handlowym a skrzyżowaniem z ul. Małopanewską, lecz pasażerowie pytają o los torowiska w przeciwnym kierunku. Podróż na pl. Jana Pawła II za każdym razem przyprawia ich o dreszcze.
- Nie jest to komfortowa sytuacja, ale liczymy, że to już długo nie potrwa. Dobrze, że sporo się zmienia na lepsze, ale tu jest jeszcze sporo do wykonania – mówią Radiu Wrocław osoby korzystające z przejeżdżających tam linii:
– Trochę trzęsie, to ludzie są przewrażliwieni. Bardzo dobrze, zadowolony jestem. Trzęsie. Źle nie jest, ale czekamy na to. To jest koszmar. Wibracje w budynku, tory zaczęły wyskakiwać, ale jakoś starają się, żeby to jakoś wyglądało coraz lepiej.
- Nie ignorujemy sygnałów, wskazujących na konieczność działania – mówi Radiu Wrocław Przemysław Nowicki, wiceprezes MPK:
– Chodzi o to, żeby te prędkości były dostosowane do rozkładów jazdy. W dalszym ciągu ten problem tutaj występuje, stąd wyczekiwany remont Legnickiej i miejmy nadzieje, że tramwaje już bez ograniczeń, płynnie i sprawnie będą mogły przejeżdżać przez Legnicką i wozić pasażerów.
Pasażerom przyda się jeszcze odrobina cierpliwości, bo remont zaplanowano na lata 2025-2026. MPK w pierwszej kolejności skupia się na eliminowaniu tych usterek, które w największym stopniu ograniczają nie tylko dyskomfort, ale i bezpieczeństwo przejazdu. Wskazywany przez pasażerów odcinek ul. Legnickiej nie jest jeszcze w stanie wymagającym pilnych działań. W tym roku przewidywany jest z kolei remont innego, dwukilometrowego odcinka końcowego dla jeżdżących tam linii. Chodzi o fragment ul. Kosmonautów od Kamiennogórskiej do Jeleniogórskiej. Nim prace się rozpoczną, wydany musi zostać komplet dokumentów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.