Koniec koalicji BS-PiS? Michalak: To było małżeństwo z rozsądku. Krzyżanowski: Bezpartyjni w trudnej sytuacji po wyborach
Za równo tydzień w Dolnośląskim Sejmiku Województwa dojdzie do trzeciej próby odwołania przewodniczącego sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości Andrzeja Jarocha. Czy tym razem to się powiedzie? Szanse są większe, bowiem radny z ugrupowania Bezpartyjnych Samorządowców, którzy razem z PiS-em rządzą regionem, zamierza odwołanie przewodniczącego poprzeć. A opozycji brakuje właśnie jednego głosu, bowiem w sejmiku jest remis.
Czytaj więcej:
Jerzy Michalak mówi, że koalicja Bezpartyjnych Samorządowców oraz Prawa i Sprawiedliwości była pragmatyczna i pewna formuła się kończy, bo wyborczy wskazali, jakie partie mają rządzić i w którą stronę powinni spoglądać Bezpartyjni Samorządowcy:
Marcin Krzyżanowski uważa, że sprawa odwołania przewodniczącego sejmiku przypomina operę mydlana i kolejne odcinki są już nudne. Nie dziwi się Bezpartyjnym Samorządowcom, że szukają nowego otwarcia, bo wybory parlamentarne nie były dla nich sukcesem:
Tomasz Owczarek cieszy się z zapowiedzi Bezpartyjnych Samorządowców, że zamierzają zagłosować za odwołaniem Andrzeja Jarocha. Nie chce jednak uprzedzać, jakie będą scenariusze powyborcze i z kim Koalicja Obywatelska będzie współpracować:
Radosław Zysnarski twierdzi, że próba szukania nowej drogi przez Bezpartyjnych Samorządowców to nieuczciwe traktowanie wyborców:
Aleksander Obłąk spodziewa się, że w wyborach samorządowych wyborcy pokażą czerwoną kartkę Prawu i Sprawiedliwości i Bezpartyjnym Samorządowcom:
Miłosz Tamulewicz uważa, że roszady w sejmiku przed samymi wyborami mają wymiar już tylko symboliczny. Tłumaczył, że Konfederacja patrzy z takim samym dystansem na wszystkie ugrupowania
Konfederacja proponuje tzw. „reset konstytucyjny”, który ma polegań na zakończeniu sporów wokół Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa poprzez jednorazowy wybór nowych członków tych organów.
Marcin Krzyżanowski powiedział, że najpierw rządzący powinni zacząć respektować obowiązujące prawo, a potem dopiero PiS może rozmawiać o zmianach w prawie:
Radosław Zysnarski uważa, że to Prawo i Sprawiedliwości od 8 lat łamało prawo, a przez to nie otrzymaliśmy również do pieniędzy z KPO:
Tomasz Owczarek komentuje, że Zjednoczona Prawica nie jest partnerem do rozmowy o zmianach w prawie i to widać po tym, jak wygląda teraz debata publiczna:
Aleksander Obłąk mówi, że Prawo i Sprawiedliwość pokazało... gdzie ma prawo:
Jerzy Michalak uważa, że nie może być sytuacji, że prawo może być podważane na każdym etapie przez różne strony sceny politycznej:
Miłosz Tamulewicz uważa, że propozycja Konfederacji jest rozsądna:
Posłuchaj całej debaty:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.