Protesty rolnicze na Dolnym Śląsku
AKTUALIZACJA, GODZ 15.30
Koniec utrudnień DK94: Oława-Siechnice
AKTUALIZACJA, GODZ 15.15
Koniec utrudnień DK94: Juszczyn - Źródła
GODZ 14.45
Koniec utrudnień na:
- DK8 - Niemcza-Łagiewniki-Przerzeczyn Zdr.-Niemcza oraz Kobierzyce-Pustków Wilczkowski-Kobierzyce;
- DK5 - Strzegom - Dobromierz oraz Osiek- Kostomłoty
- DK25 - Oleśnica Północ - Międzybórz
- DK94d - Okmiany - Krzywa
- DK35 - Siedlakowice - Wojnarowice
Około 20 rolników z ciągnikami i sprzętem zorganizowało blokady dróg w Osłej, w strefie ekonomicznej. Protestują, bo jak mówią napływa do Polski zboże z krajów spoza Unii Europejskiej, szczególnie z Ukrainy, w niższych cenach, produkowane bez unijnych obostrzeń i rujnuje polskich rolników:
- Dla nas zaczęła się walka o wszystko od dzisiaj. Bankrutujemy. Jest niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy i jest to chyba naszym najważniejszym postulatem. Taka sytuacja doprowadzi w krótkim czasie do bankructwa wielu polskich gospodarstw.
Protest w Osłej przebiegał spokojnie. Bez znaczących incydentów.
GODZ 14.
Trwa ogólnopolski protest rolników. Jak informujemy przez cały dzień w Radiu Wrocław. Kawalkady ciągników i sprzętu rolniczego spowalniają ruch lub blokują czasowo drogi. Najgorzej jest teraz na krajowej piątce, miedzy Osiekiem, a Kostomłotami. Zatory też na drodze 35 między Tworzyjanowem a Wojnarowicami i drodze nr 94 na odcinku Marcinkowice - Siechnice. Rolnicy domagają się wstrzymania importu produktów ze wschodu, w tym z Ukrainy oraz wstrzymania wejścia w życie przepisów tak zwanego Zielonego Ładu:
Blokada drogi wojewódzkiej między Pielgrzymką a Jerzmanicami zakończona. Są jednak spore utrudnienia - około stu rolników traktorami i innymi maszynami do prac w gospodarstwie w żółwim tempie krąży po tym odcinku trasy nr 364. - Da się to ominąć, nadkładając kilkanaście kilometrów - tłumaczy asp. sztab Adam Dudek ze złotoryjskiej policji:
W Jerzmanicach, Krzywej i Osłej kolumny ograniczające ruch mają zjechać najpóźniej do godziny 16.
GODZ. 12.30:
Kolumna ok. 30 ciągników rolniczych przemieszcza się po DK5 pomiędzy miejscowością Osiek a autostradowym węzłem Kostomłoty, co powoduje spowolnienie ruchu. Docelowo kolumna może się zwiększyć do 60 ciągników. Kolejna grupa protestujących porusza się innym odcinkiem DK5 pomiędzy Strzegomiem a Dobromierzem
Spowolnienie ruchu mamy także na DK25. Na odcinku pomiędzy w. Oleśnica Północ a Międzyborzem. Przewidywany czas utrudnienia - to ok. 2,5 godz.
Grupa protestujących porusza się także odcinkami DK8 między Niemczą a Przerzeczynem - Zdrój oraz między Kobierzycami a Pustkowem Wilczkowskim.
Kolejna kolumna 50 ciągników wyjechała na DK15 pomiędzy Miliczem a miejscowością Wszewilki.
Rolnicze protesty i związane z nimi utrudnienia mamy także na DK 94 na odcinkach: Oława - Siechnice, Juszczyn - Źródła i Okmiany - Krzywa oraz na DK35 między miejscowościami Siedlakowice i Wojnarowice.
We wszystkich tych miejscach przebieg protestów monitoruje policja.
GODZ. 11.00:
W ogólnopolskich protestach weźmie udział ponad 20 powiatów na Dolnym Śląsku. - Powody do manifestacji są dwa: unijna polityka rolna i niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy - wyjaśnia Adrian Wawrzyk z rolniczej Solidarności:
- Na Ukrainie nie działają gospodarstwa takie jak widzimy u nas, na polskich wsiach. Tam działają holdingi, tam są tysiące hektarów ziemi. Proszę sobie wyobrazić: 500 tysięcy hektarów ziemi ma jedna firma. Gospodarstwa w Polsce też nie są w stanie konkurować z tak wielkim przedsiębiorcą, który po cenach mniejszych może sprzedać te produkty.
Rolniczy protest będzie miał formę przejazdu na głównych drogach w regionie.
- Utrudnień należy się spodziewać między innymi w okolicach Złotoryi - ostrzega Wiesław Skop, właściciel gospodarstwa rolnego w Jerzmanicach-Zdroju.
- Jerzmanice - Pielgrzymka, droga wojewódzka nr 364. Ten protest będzie polegał na dwugodzinnym blokowaniu drogi całkowitym poprzez wjazd ciągnikami na drogę. A następne dwie godziny to będzie przejazd w bardzo wolnym tempie tymi drogami.
Sporych utrudnień należy się spodziewać też m. in. w okolicach wjazdu do Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Krzywej przy autostradzie A-4.
- Nasza kawalkada pojawi się tam punktualnie o 12:00 - ostrzega Przemysław Kuczak, rolnik z Witkowa.
- Chcemy się na razie delikatnie pokazać. Nie będzie żadnego palenia opon, nic... Tylko przejazd ciągnikami 20 km/godzinę przez dwie godziny. Od Krzywej do Okmian, na rondzie nawrotka i z powrotem do Krzywej. To będzie około czterech kilometrów.
- Na A-4 nie wjeżdżacie?
- Nie, nie wjeżdżamy.
- Ciągniki wyjadą też na DK nr 5 w Strzegomiu - mówi Radiu Wrocław rolnik z Powiatu Świdnickiego, Łukasz Styczeń.
- Planowany jest wyjazd na drogę krajową nr 5 właśnie między rondami w Strzegomiu i rondem w Dobromierzu no i będzie to trwało k. dwóch godzin. To jest jedyna nasza droga, żeby po prostu dać o sobie znać. My nie chcemy po prostu w ciszy umierać. Nasze gospodarstwa po prostu chcą produkować.
Rolnicy apelują, aby kierowcy mimo utrudnień - wykazali się zrozumieniem.
- Funkcjonariusze będą na bieżąco próbowali rozładowywać korki i wskazywać objazdy w miejscach protestów - tłumaczy Przemysław Ratajczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu:
- Organizatorzy też zmieniają troszeczkę godziny, miejsca dlatego też chciałbym tutaj zachęcić do odwiedzania naszych social mediów, aby być na bieżąco jak wygląda sytuacja, bo mogą trasy zostać zmienione, czy forma tego protestu, więc trudno jest wskazać w jakich miejscach będą te utrudnienia największe.
Organizatorzy protestów zgodnie zapowiadają, że dzisiejsza akcja ma charakter pokojowy - nie będzie palenia opon, czy wylewania gnojówki. Wszyscy deklarują również, że w razie potrzeby będą tworzyli korytarze życia dla karetek pogotowia, czy wozów strażackich.
Większość blokad ma się zakończyć po dwóch godzinach. Niektóre będą jednak trwały do 16.
Rolnicy sugerują, że jeśli ich dzisiejszy protest nie spotka się z reakcją rządu, to w przyszłym tygodniu utrudnienia na drogach mogą być znacznie bardziej uciążliwe.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.