Lipa Piotrowska czy autobusowa? Mieszkańcy północnego Wrocławia zmobilizowani w walce o dodatkową linię
Rozwiązania upatrują w przejazdach, które mogłyby przemieszczać się między pętlą przy ul. Kminkowej, a następnie przez ulice Kominiarską i Żmigrodzką kierowałyby się w stronę centrum. Ich zdaniem to jedyny sposób, by odciążyć zwykle przepełnione autobusy 111 i 143.
- Przede wszystkim kursy realizowane są zbyt rzadko, jak już się wsiądzie, to jedziemy jak w puszcze – mówią Radiu Wrocław pasażerowie tych autobusów:
"Dramat jest na liniach podmiejskich, gdzie jest co godzinę czasami. Wydaje się, że w momencie, kiedy częstotliwość będzie większa, będzie szansa na to, żeby była pewność funkcjonowania komunikacji autobusowej. Dojazd bardzo długi jest i z godzinę co najmniej, do dwóch w jedną stronę."
Wrocławianie z okolic Lipy Piotrowskiej i Widawy wskazują na dynamikę rozwoju swojego sąsiedztwa i rosnącą liczbę lokatorów w okolicy. Alarmują, że rozwiązanie, o jakim mówią od lat, warto wprowadzić, zanim problem osiągnie krytyczną skalę. Do włodarzy chcą skierować petycję o utworzenie dodatkowej linii. Dotąd podpisało się pod nią około 800 osób. Dodanie nowej linii do rozkładu nie jest jednak takie proste.
- Dodatkowy pojazd na trasie wywiera wpływ na te, które też tam kursują. Stale staramy się sieć połączeń poszerzać i nie ignorujemy sygnałów od pasażerów – deklaruje w Radiu Wrocław Paulina Tyniec-Piszcz z miejskiego wydziału transportu:
"My konsekwentnie rozwijamy połączenia aglomeracyjne pomiędzy Wrocławiem a naszymi sąsiadami. Głównie dlatego, że codziennie po prostu mieszkańcy aglomeracji dojeżdżają do Wrocławia do pracy, czy do szkoły."
Uruchomienie kolejnych kursów może wiązać się ze zmianą organizacji ruchu lub rozwojem infrastruktury. Tego w mieście nikt nie wyklucza.
- Rok temu przewieźliśmy prawie 200 mln osób, o 10% więcej niż w 2022. Nie byłoby sukcesu rozbudowy dróg, a te powstały po intensywnych i dokładnych analizach, dotyczących także kursów poza miasto – mówi Tomasz Sikora z magistratu:
"Niemal 30 milionów kilometrów wykonały wrocławskie autobusy, do tego 4 miliony kilometrów autobusy aglomeracyjne, czyli te, które przywożą pasażerów spoza Wrocławia do centrum miasta."
Mieszkańcy podpisani pod petycją bronią także kształtu rozkładu linii 108. Ich zdaniem pomysł skrócenia jej trasy do Praczy Widawskich dodatkowo pogłębi problemy komunikacyjne w ich okolicach. Zmiany jej kursu, zdaniem pasażerów, powinny zakładać pociągnięcie jej dalej, by częściowo spełnić postulowane przez nich pomysły.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.