Basket Liga Kobiet: zwycięstwa dolnośląskich zespołów
Polkowiczanki były zdecydowanym faworytem starcia w Pruszkowie. Pomarańczowe od pierwszych minut starały się to udowodnić. BC dobrze grało w ataku, a pod własnym koszem nie pozwalało rywalkom na zbyt dużo. Po serii punktowej na końcu pierwszej kwarty i po skutecznej grze w drugiej odsłonie, na przerwę polkowiczanki schodziły prowadząc 49:30.
W trzeciej i czwartej kwarcie MKS nie był w stanie nawiązać wyrównanej walki z faworytkami. Dolnośląski zespół nadal spokojnie kontrolował przebieg meczu i powiększał prowadzenie. W trzeciej odsłonie o trzy punkty, a w czwartej o kolejnych dziesięć. BC zgodnie z planem wygrało na parkiecie beniaminka bardzo pewnie 94:62.
MKS Pruszków - KGHM BC Polkowice 62:94 (10:22, 20:27, 16:19, 16:26).
Punkty:
MKS Pruszków: Marta Stawicka 19, Katarzyna Świeżak 10, Karolina Giżyńska 8, Karolina Zaborska 8, Sonia Frojdenfal 7, Marta Marcinkowska 4, Aleksandra Dec 4, Martyna Kurkowiak 2, Pola Dmochewicz 0, Maja Haponik 0, Wiktoria Jastrzębska 0.
KGHM BC Polkowice: Klaudia Gertchen 17, Stephanie Mavunga 12, Zuzanna Kulińska 12, Zala Friskovec 9, Wiktoria Zasada 9, Julia Piestrzyńska 8, Emilia Kośla 8, Weronika Gajda 6, Dragana Stankovic 5, Nika Baric 4, Brittney Sykes 4.
------------------
W drugim sobotnim spotkaniu trudniejsze zadanie czekało koszykarki Ślęzy Wrocław. Podopieczne Arkadiusza Rusina jednak od pierwszych minut narzuciły swoje tempo i prowadziły kilkoma punktami. Rywalki jednak najpierw zniwelowały przewagę, a potem odskoczyły Ślęzie. Wrocławianki w końcówce pierwszej kwarty jednak zacieśniły szeregi i wyszły na czteropunktowe prowadzenie.
Ta przewaga jednak stopniała już w drugiej kwarcie. Ślęza osłabła w ataku i jedynie dobra gra w defensywie sprawiła, że na przerwę oba zespoły schodziły z identycznym dorobkiem punktowym - 36 oczek.
Decydująca o wyniku spotkania okazała się trzecie odsłona, w której znów na wysokie obroty weszła Ślęza. Prowadzona przez niezwykle skuteczną Alexę Held drużyna wyraźnie zdominowała rywalki i wyszła na przekonujące prowadzenie.
Nie było ono jednak na tyle duże, by poznanianki pozbawić nadziei. Ślęza w czwartej kwarcie znów zagrała słabiej niż w trzeciej i w ostatnich chwilach wrocławianki mogły drżeć o wynik. Zespół z Dolnego Śląska jednak w porę pozbierał się mentalnie i zachował zimną krew, nie pozwalając AZS-owi zbliżyć się do zwycięstwa. Ostatecznie Ślęza triumfowała 75:64.
Ślęza Wrocław – Enea AZS Politechnika Poznań 75:64 (24:20, 12:16, 24:12, 15:16)
Punkty:
Ślęza Wrocław: Alex Held 29, Angel Baker 16, Aleksandra Mielnicka 10, Digna Strautmane 9, Martyna Pyka 6, Karolina Stefańczyk 3, Natalia Kurach 2.
Enea AZS Politechnika Poznań: Mikayla Vaughn 26, Alicja Rogozińska 10, Agnieszka Skobel 10, Aisa Sheppard 7, Weronika Piechowiak 7, Jovana Popovic 2, Mailis Pokk 2.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.