Wycinka lasów we Wrocławiu i okolicy wstrzymana, aktywiści zapowiadają walkę o kolejne
Posłanka Małgorzata Tracz z partii Zieloni zapowiada, że to nie koniec zmian idących w kierunku ochrony przyrody:
"Mamy właśnie te lasy wrocławskie, o które wspólnie walczyliśmy. To jest właśnie Las Mokrzański, Las Pilczycki, Lasy na Masywie Ślęży, Las w Nowej Karczmie... Wiemy, że ta decyzja o wyłączeniu tych lasów z wycinek w 2024 roku to jest dopiero pierwszy krok, bo tych obszarów będzie jeszcze więcej"
Robert Suligowski z wrocławskich Zielonych podkreśla, że to jednak nie koniec walki o dolnośląską przyrodę:
"Ale pamiętajmy o tym, że to dopiero niecałe 1,5 proc. z 20%, które zostały obiecane. I tych 20% my jako społecznicy nie odpuścimy. Dziś w całej Polsce jest ponad 400 ruchów leśnych. To są często sfrustrowane, zdesperowane lokalne społeczności, które od lat walczą o swój las"
Aktywiści zapowiedzieli również, że będą starali się o objęcie ochroną większej liczby obszarów leśnych i utworzenie nowych Parków Narodowych:
"Szczerze wierzę, że razem z przyrodnikami, ekspertami i społecznikami te konsultacje będą prowadzone i jeszcze więcej tych obszarów będzie wyłączone z wycinek. Liczę także na szybkie zmiany w kierownictwie regionalnej dyrekcji lasów państwowych we Wrocławiu. Będę dalej walczyć o zielony obszar Wrocławia, czyli takie lasy ochronne dookoła Wrocławia". - mówiła posłanka Małgorzata Tracz.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.