Ponad milion złotych zainwestował szpital w Zgorzelcu w nowoczesny sprzęt rehabilitacyjny
- Taką perełeczką jest rezonans stochastyczny, który cały czas pacjenta aktywuje do pracy poprzez zmienne pole magnetyczne i wibracje, które wytrącają pacjenta z równowagi. Pacjent musi non stop się poruszać do przodu, w bok. Mózg musi cały czas pracować - mówi doktor nauk medycznych Beata Michalak, szefowa oddziału rehabilitacji.
Pochodzący z Jeleniej Góry lekarz Julian Pyrzanowski mówi, że zainteresowanie jest tak duże, że na zabiegi czy szpitalną rehabilitację przyjeżdżają nawet pacjenci z jego miasta:
- Bardzo dużo pacjentów tutaj dociera nie tylko ze Zgorzelca, czy powiatu zgorzeleckiego, ale z całego regionu dolnośląskiego, z Lubina Legnicy czy nawet Jeleniej Góry o dziwo, gdzie też oddziały są.
Co najważniejsze pacjenci są zadowoleni z leczenia:
- Bardzo dobrze, coś wspaniałego. Jak tylko jest możliwość, to korzystam. I sobie bardzo chwalę. Czuję się lepiej. Z przyjemnością tu przychodzę. Trzeba się cieszyć, że to jest tu na miejscu, nie trzeba jeździć nigdzie daleko.
Szpital kupił nowoczesny sprzęt dzięki wsparciu Programu Medycznego, dzięki czemu nie musi odsyłać pacjentów po udarach czy zabiegach do innych placówek, a może prowadzić z nimi rehabilitację natychmiast po zakończeniu ostrego leczenia, co poprawia skuteczność terapii. Z pomocy rehabilitacyjnej korzysta tam 3 tysiące pacjentów miesięcznie, a mogłoby jeszcze więcej, gdyby szpital posiadał większe pomieszczenia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.