Zabrakło skuteczności
- Graliśmy naprawdę dobry mecz w obronie. Zatrzymaliśmy bardzo ofensywny zespół na 76 punktach. Z drugiej strony nie egzekwowaliśmy w ataku tego, co my powinniśmy grać. Zawiodła nasza skuteczność, była bardzo słaba. Traciliśmy przez to rytm, a jak traciliśmy rytm, to rywale trafiali rzuty - mówił po meczu skrzydłowy Daniel Gołębiowski.
Śląsk grał bez kontuzjowanych Jakuba Nizioła, Łukasza Kolendy i Sauliusa Kulvietisa. Zadebiutował za to nowy koszykarz Marek Klassen. W 14 minut zdobył 2 punkty (1/5 z gry), 3 asysty i zanotował 3 straty.
- Popełniliśmy 19 strat i to takich, kiedy dobrze broniliśmy, zbieraliśmy piłkę, mieliśmy posiadanie i nagle oddawaliśmy piłkę. Szczególnie trzy czy cztery razy w końcówce. Mieliśmy bardzo niski procent skuteczności za trzy punkty 5/25, ale nie trafiliśmy też 12 łatwych punktów spod kosza, bez obrońca czy z obrońcą albo w bardzo dogodnej sytuacji. Uciekło nam 12 punktów i bardzo trudno jest wtedy taki mecz wygrać - przyznał trener Jacek Winnicki.
Śląsk Wrocław – MKS Dąbrowa Górnicza 72:76 (21:19, 19:16, 15:22, 17:19)
Punkty dla Śląska: Dusan Miletic 14, Kendale Mccullum 14, Hassani Gravett 13, Daniel Gołębiowski 9, Mateusz Zębski 6, Andrii Wojnawołycz 9, Arciom Parachouski 5, Marek Klassen 2, Michał Sitnik 0;
Punkty dla MKS: Tayler Persons 19, Marc Garcia 15, Lovell Cabbil 10, Dominik Wilczek 9, Nicolas Carvacho 7, Maciej Kucharek 7, Marcin Piechowicz 4, Błażej Kulikowski 3, Dawid Słupiński 2.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.