Niebezpieczne odpady wywozili traktorem do pobliskich wsi
Gruz, substancje ropopochodne, filtry i tkaniny nasączone olejami, a także zużyte części samochodowe trafiły tam z działki Jarosława J., który, jak wyjaśnia rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lidia Tkaczyszyn, już w momencie zakupu działki wiedział o znajdujących się na niej odpadach i miał je legalnie zutylizować:
„Na początku tego roku postanowił jednak usunąć odpady nielegalnie i nakłonił dwóch mężczyzn do wywiezienia odpadów. Mężczyźni Ci traktorem wywozili odpady z posesji w Miłkowicach do różnych miejscowości wokół Legnicy i tam je zrzucali”
Zarzuty usuwania i transportowania niebezpiecznych odpadów wbrew przepisom usłyszeli także Dominik W. i Michał W. Wszyscy oskarżeni przyznali się do winy. Jarosław J. wyraził wolę dobrowolnego poddania się karze, zobowiązał się też do legalnego usunięcia odpadów, co jak podkreśla prokuratura już uczynił.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.