Radni miejscy Lądka-Zdroju nie uchwalili budżetu na 2024 rok
Przygotowany przez burmistrza Romana Kaczmarczyka projekt nie otrzymał aprobaty, pomimo prezentacji 50 zaplanowanych zadań inwestycyjnych na kolejne 2 lata, w tym remontu Domu Zdrojowego, na który gmina w końcu pozyskała ponad 11 mln złotych. Za głosowało pięciu radnych, pięciu było przeciw, czterech radnych wstrzymało się od głosu, jedna radna była nieobecna. Co oznacza brak uchwalonego budżetu? Tłumaczy Radiu Wrocław Małgorzata Bednarek, przewodnicząca lądeckiej rady:
- Inwestycje wykonywane ze środków niewygasających, te na które mamy podpisane już umowy, będą kontynuowane. Natomiast nowe zadania nie będą mogły być wprowadzone. Będzie to stracony czas, stracone okazje i możliwości.
Jeśli burmistrz do końca stycznia ponownie nie złoży wniosku, o finansach gminy będzie decydowała Regionalna Izba Obrachunkowa. Wszelkie zmiany w budżecie również będą musiały być zatwierdzone przez RIO. Nie wiadomo skąd wynika decyzja radnych, bo na sesji nie wywiązała się żadna dyskusja, radni nie chcieli też po sesji rozmawiać z mediami. Jak przyznała Małgorzata Bednarek, głosowanie było zaskoczeniem:
- Myślę, że wszyscy jesteśmy zaskoczeni, ubolewam, że jednak tak się stało. Musimy sobie niektóre sprawy jeszcze raz omówić, wyjaśnić i spróbować rozwiązać tę sytuację, która będzie optymalna dla mieszkańców gminy.
Jak dodała Małgorzata Bednarek, jeśli radni w styczniu nie zatwierdzą budżetu, Lądek w najbliższym czasie straci szanse na rozwój. Najpierw wniosek musi złożyć burmistrz, a Regionalna Izba Obrachunkowa ponownie zaopiniować projekt.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.