Turów – Trefl 77:66: Jest remis
Porażka w tym spotkaniu zmniejszyłaby szanse na awans Turowa do finału niemal do minimum. Presja była olbrzymia i było ją widać w poczynaniach zgorzelczan w pierwszej połowie. Po przerwie zespół Jacka Winnickiego zagrał znakomicie i goście z Sopotu nie mieli nic do powiedzenia.
O losach pojedynku zdecydowały rzuty z dystansu i świetna postawa kapitana drużyny. Konrad Wysocki zdobył 16 punktów i miał 13 zbiórek. Zza łuku nie pomylił się ani razu. Grę zespołu dobrze prowadził Torey Thomas, choć jego skuteczność w ataku pozostawiła wiele do życzenia. Dobrze spisali się również Daniel Kickert i Marko Brkić.
Turów wyrównał stan półfinałowej rywalizacji. Warto odnotować też, że było to pierwsze zwycięstwo nad Treflem, z którym zgorzelczanie przegrali w tym sezonie wszystkie cztery poprzednie starcia. Teraz walka przenosi się do Sopotu, gdzie w poniedziałek, odbędzie się mecz numer trzy, a w środę numer cztery.
PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot 77:66 (18:19, 17:18, 22:14, 20:15)
PGE Turów Zgorzelec - Konrad Wysocki 16, Torey Thomas 14, Daniel Kickert 13, Marko Brkic 10, David Jackson 8, Michał Gabiński 6, Robert Tomaszek 6, Michael Kuebler 4, Bartosz Bochno 0.
Trefl Sopot - Dragan Ceranic 16, Filip Dylewicz 12, Lawrence Kinnard 12, Paweł Kikowski 7, Gustas Giedrius 6, Adam Waczyński 6, Lorinza Harrington 3, Slobodan Ljubotina 2, Marcin Stefański 2.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.