Ostatnie szlify przed przecięciem wstęg. Lada chwila otwarcie Alei Wielkiej Wyspy
W sobotę 23 grudnia pierwsi wrocławianie powinni już móc przejechać Aleją Wielkiej Wyspy. Chociaż na trwającej od 3 lat budowie stygną jeszcze warstwy wiążące nawierzchnię, urzędnicy szykują się do podpisania protokołów i przecięcia wstęg. Warta ponad 230 mln złotych inwestycja jest praktycznie gotowa. Prace do mety dojadą jednak dopiero wiosną 2024 roku.
- Wtedy warunku do ułożenia najbardziej wrażliwej, ścieralnej warstwy asfaltu, będą odpowiednie. Wszystko, co zapewnia przejezdność i komfort jest już gotowe – mówi Radiu Wrocław Krzysztof Świercz z Wrocławskich Inwestycji:
"Dzisiaj jest to wielka eskapada, kierowcy muszą jechać przez centrum miasta, aby pokonać trasę z ulicy Mickiewicza na Krakowską. Niebawem będziemy mogli pojechać z Sępolna, Biskupina bardzo szybko w kierunku Gaju i dalej na Aleję Armii Krajowej."
Do uzupełnienia pozostały jedynie drobne formalności, które nie powinny mieć kłopotu z uzyskaniem niezbędnych podpisów.
- Były wyzwania, takie jak skomplikowane instalacje podziemne, ale teraz nic już nie powinno stanąć na przeszkodzie oddania tej drogi wrocławianom – mówi Radiu Wrocław Krzysztof Świercz z Wrocławskich Inwestycji:
"Takie było założenie, że grudniu tego roku będzie można uzyskać przejezdność Alei Wielkiej Wyspy i tego się trzymamy. Moglibyśmy nią jeździć już dzisiaj, kwestia tylko jeszcze uzyskania wszystkich niezbędnych dokumentów i pozwoleń."
Budowana od trzech lat arteria to jedna z największych inwestycji drogowych w historii stolicy Dolnego Śląska. Droga połączy wrocławskie Krzyki z północno-wschodnimi osiedlami miasta. Całość ma 3,4 km długości. Jej mosty rozpostarte nad Odrą i Oławą ułatwią życie nie tylko mieszkańcom, ale i turystom. Trasą dojedziemy bezpośrednio do najpopularniejszych atrakcji stolicy Dolnego Śląska, takich jak Zoo czy Hala Stulecia. Inwestycja jest warta ponad 230 mln złotych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.