Do sądu w Legnicy trafił akt oskarżenia wobec zabójcy kobiety na drodze
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Lidia Tkaczyszyn poinformowała, że pozostałe zarzuty aktu oskarżenia dotyczą kierowania samochodem po pijanemu pomimo orzeczonego dwukrotnie przez sądy zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej.
Więcej o tym przeczytasz tutaj: Policyjny pościg ulicami Legnicy zakończony śmiertelnym potrąceniem
Oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Nie potrafił wyjaśnić swojego postępowania. Grozi mu dożywocie.
Z ustaleń śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Legnicy wynika, że w nocy z 18 na 19 lipca 2023 roku Vadym L. spędził pijąc alkohol z innymi osobami. Nad ranem wsiadł za kierownicę należącego do jego kolegi forda focusa i pojechał do miasta. W okolicy ul. Nowodworskiej i Jaworzyńskiej w Legnicy samochód kierowany przez oskarżonego został dostrzeżony przez policjantów. Funkcjonariusze szukali tego forda, bo wcześniej mieli zgłoszenie o pijanym kierowcy wsiadającym przed jednym ze sklepów do samochodu. Kiedy policjanci zobaczyli poszukiwane auto, użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych dając znak kierowcy do zatrzymania się. Gdy ford się nie zatrzymał ruszyli za nim w pościg.
Vadym L. uciekając przed policjantami wjechał na ul. Fiołkową, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 30 km/h. Jak wynika z opinii biegłych, jechał osiedlową ulicą z prędkością 75-80 km/h.
W tym czasie wzdłuż drogi szła młoda kobieta. Vadym L. w pewnym momencie stracił panowanie nad autem, zjechał na lewą stronę drogi i uderzył w idącą poboczem kobietę. Siła uderzenia była tak duża, że kobieta została przerzucona za ogrodzenie jednego z domów. Zginęła na miejscu. Kierowca został zatrzymany przez policję.
Jak wykazało badanie, Vadym L. miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. W związku z wcześniejszymi dwoma wyrokami polskich sądów z 2022 roku, miał on zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi na 3 i 2 lata.
"Vadym L. kierując samochodem w stanie znacznej nietrzeźwości i naruszając w trakcie jazdy rażąco przepisy ruchu drogowego, co najmniej godził się z możliwością potrącenia i pozbawienia życia pokrzywdzonej kobiety, co uzasadniało oskarżenie go zabójstwo" - podkreśliła prok. Tkaczyszyn.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.