Bolkowianie chcą odkryć nieznane zakamarki zamku

- Liczymy, że nasze informacje pomogą ściągnąć fachowców. To, co odkryliśmy, rodzi kolejne pytania, ale jest spora szansa, że w zakamarkach zamku faktycznie wciąż czekają zaginione precjoza. Potwierdzają to zdobyte przez nas dokumenty i poważnie brzmiące przesłanki - mówi Radiu Wrocław Piotr Gabruś, popularyzator planu wznowienia poszukiwań zaginionych dzieł sztuki:

„Zamek jest tajemną twierdzą, są pewne relacje z drugiej wojny światowej i po drugiej wojnie światowej, gdzie mieliśmy srebra, które zostały w latach 80 ubiegłego wieku znalezione.”

To kolejna pozycja skupiona na dziejach zamku, jaką udało się wydać dzięki inicjatywie bolkowian. Rok temu opublikowali przetłumaczoną na język polski kronikę, którą zresztą sami odkryli wewnątrz twierdzy. Zawarte w niej informacje okazały się kluczowe dla powiązania faktów, które dotąd zdawały się nie mieć głębszego znaczenia.

Stawiane na papierze tezy potwierdzenie znajdą dopiero po wykonaniu planowanych wykopów. Wydanie „Tajnego Zamku Bolków” ma przy okazji popularyzowania nieznanych szerzej faktów o mieście pomóc dotrzeć do zawodowych eksploratorów. Po przeczesaniu zamku być może uda się zbadać tropy wiodące do odkrycia zagadki związanej podziemnym kompleksem produkcyjnym w Bolkowie. Chociaż dawniej działali tam archeolodzy, o sztolniach niewiele wiadomo.

- Poniekąd możemy mówić też o nowych faktach, dotyczących mitu Bursztynowej Komnaty. Istotne dla nas jest obecnie to, że relacje, jakie uznawano za plotki, mają jednak potwierdzenie w oficjalnych archiwach, a odnaleźliśmy też informacje o możliwych powiązaniach zamku ze sztolniami – mówi Radiu Wrocław Maciej Bartków, autor publikacji stworzonej przy pomocy pasjonatów z Bolkowa:

„Udało mi się odkryć w zasobie akt pozostałych po Przedsiębiorstwie Poszukiwań Terenowych w Archiwum Państwowym we Wrocławiu dokumenty, w których jest mowa o tym, że w roku 1944 na rynku w Bolkowie pojawił się niewielki konwój niemieckich ciężarówek.”

Publikacja ukaże się 18 grudnia, a poszukiwania na terenie zamkowych dziedzińców mają szanse ruszyć wiosną.