Dzięki ich pracy wszyscy dostajemy skrzydeł, trwa Dzień Lotnictwa Cywilnego
Święto ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, to okazja do podkreślenia dolnośląskiego wkładu w rozwój żeglugi powietrznej, a zasług tych we Wrocławiu nie brakuje, zwłaszcza w ostatnich latach.
- Cały ten rok jest dla nas świętem, bo przebijemy rekordowe 3,5 mln obsługiwanych osób — mówi Radiu Wrocław Przemysław Myszakowski z zarządu wrocławskiego lotniska:
"Ruch rekordowy, jeżeli chodzi o liczbę pasażerów obsłużonych przez nasz port lotniczy. O 17% wzrósł ruch pasażerski, jeżeli porównamy rok 2023 do rekordowego 2019 roku."
W stolicy Dolnego Śląska powstają także komponenty do samolotów. Wrocławska firma Collins Aerospace zatrudnia przy ich tworzeniu ponad 1 tysiąc osób. W pobliskiej Środzie Śląskiej 600 inżynierów zajmuje się na co dzień naprawą silników lotniczych. Swój wkład w sukces mają więc dolnośląskie zakłady serwisowe i produkcyjne. Te nie mogłyby działać jednak bez zdolnej młodzieży:
- Mamy we Wrocławiu znakomite zaplecze rozwojowe. Młodzi ludzie w sposób bardzo szeroki uczą się tu całej gamy zagadnień, od techniki po organizację ruchu w powietrzu – mówi Radiu Wrocław dr Jacek Lewandowski, dyrektor Kampusu Coventry University we Wrocławiu:
"Typowi pasażerowie, korzystający na co dzień z linii lotniczych nie doświadczamy, co się dzieje za fasadą lotniska, jak wygląda proces cargo, jako wygląda proces, chociażby bagaży, wjeżdża na taśmę i co się dzieje z nim."
Kształceniem zaplecza cywilnych lotów zajmują się uczniowie Lotniczych Zakładów Naukowych oraz studenci Politechniki Wrocławskiej. Świętują także członkowie aeroklubów. Ich umiejętności obsługi wolantu można sprawdzić podczas lotów turystycznych, organizowanych m.in. w Jeleniej Górze czy Mirosławicach.
POSŁUCHAJ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.