Stworzyli dwa wyjątkowe spektakle, Teatr Polski we Wrocławiu podsumował projekt zrealizowany z Norwegami
W ramach projektu zostały przygotowane dwie premiery – jedna we Wrocławiu w Teatrze Polskim, druga w Oslo. O pracy nad tym przedsięwzięciem opowiada jego koordynatorka Patrycja Wróbel-Skulimowska:
"Ciekawie, bo jest to jednak projekt międzynarodowy, który zakłada współpracę między Polska, a Norwegią, więc tu dużo różnic kulturowych wyszło po drodze i różnic w podejściu nad pracą, ale pomijając ten fakt, zrobiliśmy bardzo fajny projekt, który zaangażował bardzo dużo ludzi i byliśmy w stanie zrobić dwa naprawdę fajne przedstawienia i myślę, że coś ważnego z tego wyszło."
- Celem projektu było otwarcie się na mniejszości narodowe - mówi Krzysztof Maj, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego :
"Rozmawialiśmy o wszystkich mniejszościach, które są w Polsce, z takim pytaniem kim jest uchodźca? Czy jest gościem? Czy jest u siebie? Trudne pytania, nie mają dzisiaj jednoznacznej odpowiedzi, ale ja zauważam, że na końcu zawsze jest człowiek i to jest najważniejsze, nad czym powinniśmy się skupić."
W ramach projektu stworzono dwa spektakle zainspirowane dramatem Luigiego Pirandella "Tak jest, jak się państwu zdaje". Uczestniczyli w nich emigranci z Ukrainy oraz Polacy mieszkający w Norwegii. Wartość projektu to ponad 2 miliony złotych. Z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Ministerstwa Kultury pozyskano 1,500 000 zł, resztę dołożył Urząd Marszałkowski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.