Wraca pomysł modernizacji kłodzkiego dworca autobusowego

Dworzec autobusowy w Kłodzku straszy, mówią mieszkańcy. Nie świecą światła, nieczynna jest też poczekalnia, bo PKS w Kłodzku, który jest w restrukturyzacji nie ma środków na utrzymanie budynku. Władze Kłodzka i powiatu, są skłonne sprzedać ten teren, zmieniają też plan zagospodarowania przestrzennego, by umożliwić inwestorom działalność usługową. Po 8 latach powraca temat przebudowy kłodzkiego dworca i jak mówią mieszkańcy, "przydałoby się":

- Chociaż żeby było ciepło. Ważne, żeby można było wejść i się ogrzać. No tak ponuro, pusto, jakby był opuszczony tak szczerze mówiąc. Przecież jeszcze tak za komuny wyglądało. Wypadałoby to troszeczkę, żeby to było modern, współczesne. Kiedyś może były lepsze ławki, bo z oparciami, a tak to nic się nie zmieniło.

O zmianach mówiło się w już w 2015 roku. Na dworcu miała powstać galeria połączona z dworcem i stacją PKP.

Jak przyznał Radiu Wrocław Piotr Marchewka z zarządu powiatu kłodzkiego, inwestycja nie mogła być zrealizowana, bo nie pozwalał na to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. W najbliższym czasie radni kłodzka mają go zmienić:

- Jest już duża szansa, że na styczniowej sesji rady miejskiej pojawi się ten temat. Plan zagospodarowania nowy, będzie miał tam możliwość zmiany zapisów na tereny usługowe. Będzie można wybudować parkingi, przeznaczyć teren pod handel usługowy.

Jak dodał Piotr Marchewka, przebudowie uległby też sam dworzec, miałby powstać również parking dla podróżnych.

Wartość powiatowych gruntów, już teraz wyceniana jest na około 4,5 mln złotych.