Na Lipie Piotrowskiej powstanie pierwszy park?
Miasto samodzielnie nie dysponuje jednak wystarczająco dużym terenem. Prezydent Jacek Sutryk złożył wniosek do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa o przejęcie działek na osiedlu, by w ich miejscu mógł pojawić się teren zielony. Jak duży ma być to park? To wyjaśnia Gabriela Iwińska z Biura Prasowego Urzędu Wrocławia:
- Łącznie to będzie 28 tys. m2. Nikomu to za bardzo nic nie mówi, więc takie porównanie: około 34 tys. m2 ma nasz wrocławski rynek. Można sobie to wyobrazić, że będzie to mniej więcej właśnie taka przestrzeń.
Radni Osiedlowi Lipy Piotrowskiej o powstanie parku zabiegają od 2017 roku. Co chcieliby zobaczyć na jego terenie? Tłumaczy Elżbieta Cegieła, była przewodniczącą Rady Osiedla:
- Zależy nam na zieleni wysokiej, której najbardziej nam na osiedlu brakuje. Na terenie parku powinny znaleźć się też wkomponowane w zieleń jakieś urządzenia sprawnościowe czy niewielki plac zabaw. Przeznaczenie trenu zakłada funkcję sportowo-rekreacyjną.
Miasto nad parkiem na Lipie Piotrowskiej działa już od kilku lat, mówi Gabriela Iwińska:
- Kilka lat oczywiście zajęło opracowanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. To opracowanie Rada Miejska już zaakceptowała. Pan Prezydent wysłał wniosek z prośbą o udostępnienie działek, by przekazać je miastu i byśmy mogli zrobić tu piękny, nowy park.
Mieszkańcy z jednej strony cieszą się, że park najpewniej powstanie. Z drugiej strony jednak chcieliby, by ten był na większym terenie, dodaje Elżbieta Cegieła:
- Teren przeznaczony w planie miejscowym na park jest niewielki. Wyznaczono tylko niespełna 3 ha pomiędzy ulicą Kminkową a Fryzjerską. Jeden z mniejszych wrocławskich parków, Park Staszica ma dwukrotnie większą powierzchnię. I jeszcze będzie zmniejszony o wydzielenie działek drogowych.
Obecnie miasto oczekuje na odpowiedź Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w sprawie przejęcia czterech działek pod budowę nowego parku. Ta prawdopodobnie ma pojawić się w tym tygodniu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.