Druga z rzędu ligowa wygrana wrocławian w Orbicie
Wrocławianie rozpoczęli spotkanie bardzo słabo. Nie kleiły się akcje ofensywne, a Dziki skutecznie punktowały, dzięki czemu po kilku pierwszych minutach prowadzenie gości wynosiło aż 9:0. Z biegiem czasu gospodarze złapali rytm i zaczęli punktować. Trójkę na przełamanie trafił Mateusz Zębski, a w kolejnych fragmentach dobrze pod koszem radził sobie Arciom Parachouski, który był najskuteczniejszym graczem WKS-u. Po pierwszej odsłonie zespół trenera Jacka Winnickiego miał jednak siedem oczek straty do przeciwnika.
W drugiej kwarcie wrocławianie wzięli się za odrabianie strat. Beniaminek stracił całkowicie skuteczność w ataku, a Śląsk coraz częściej znajdował luki w obronie przeciwnika i szybko zniwelował siedmiopunktową stratę. Obie strony grały jednak nerwowo, brakowało płynności i dokładności w ofensywie. Po dwudziestu minutach WKS wciąż przegrywał, jednak różnicą już tylko jednego punktu (28:29).
Po zmianie stron Trójkolorowi wreszcie wrzucili wyższy bieg i wyraźnie odskoczyli rywalom. Pod koszem rządził Dusan Miletić, który nie tylko był niemal bezbłędny jeśli chodzi o skuteczność, ale co chwila imponował efektownymi blokami. Wiatr w żagle złapał również Jakub Nizioł, który dorzucił kilka ważnych punktów. Dzięki wygranej w tej części meczu aż 33:15, przed ostatnią kwartą przewaga wicemistrzów Polski wynosiła już siedemnaście oczek (61:44).
W ciągu ostatnich dziesięciu minut w szeregi gospodarzy wróciła nerwowość i niedokładność z pierwszej połowy. Dziki ambitnie goniły wynik, jednak wrocławianie cały czas utrzymywali względnie bezpieczną przewagę. Rywale zmniejszyli stratę nawet do pięciu oczek, jednak rzut za trzy Nizioła w końcówce “zabił” mecz i przesądził o czwartej w sezonie wygranej Śląska.
Śląsk Wrocław – Dziki Warszawa 78:72 (11:18, 17:11, 33:15, 17:28)
Śląsk: Arciom Parachouski 17, Dusan Miletić 14, Jakub Nizioł 14, Łukasz Kolenda 12, Mateusz Zębski 7, Kendale Mc Cullum 6, Hassani Gravett 3, Mikołaj Adamczak 3, Daniel Gołębiowski 2, Aleksander Wiśniewski 0;
Dziki: Mateusz Szlachetka 19, Nick McGlynn 14, Matt Coleman 13, Dominic Green 12, Michał Aleksandrowicz 9, Jarosław Mokros 3, Grzegorz Grochowski 2, Paweł Kopycki 0, Alan Czujkowski 0, Mateusz Bartosz 0, Piotr Pamuła 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.