Trzy dolnośląskie miasta zagrają w filmie ... Kopenhagę
Magnus von Horn na Dolnym Śląsku kręcił swój najnowszy film „Mamka”. Film oparty jest na wstrząsającej historii o niechcianych dzieciach, która wydarzyła się 100 lat temu w Danii. Wrocław, Kłodzko i Bystrzyca zagrają Kopenhagę z lat 20-tych ubiegłego wieku, zdradził Radiu Wrocław producent, Mariusz Włodarski. -My akurat szukaliśmy przestrzeni, która może udać rok 1918, zaraz tuż po końcu pierwszej wojny światowej i która jeszcze dodatkowo udaje nam Kopenhagę. Zabudowa tutaj ma bardzo dużo w sobie takich skośnych dachów, które w ogóle są dosyć typowe dla duńskiej architektury.
Jak powiedział Radiu Wrocław szwedzki reżyser, Magnus von Horn, by złagodzić opowieść o mrocznej morderczyni dzieci, film będzie czarno-biały i pokazany w formie baśni. -Żeby miał formę, która może jest bardziej do oglądania, nawet staje się trochę jakby rozrywką, tworzy pewien dystans między tym mrocznym opowiadaniem, a publicznością przez filtr baśni, który daje jakąś kolejną atrakcję.
W obsadzie filmu znaleźli się duńscy aktorzy. Główną rolę gra Vic Carmen Sonne, która wciela się w postać Karoline, Dagmar, gra Trine Dyrholm. Jak dodał von Horn, producenci spieszą się, by wiosną zaprezentować film między innymi na festiwalu w Cannes. Jesienią zostanie pokazany na dużym ekranie w kinach. Na planie filmowym, jako statyści zagrali między innymi mieszkańcy ziemi kłodzkiej. Jak powiedzieli Radiu Wrocław, to dla nich przygoda. -Bardzo fajnie, cudownie, dzisiaj już drugi dzień, przygoda niesamowita. Wszystko mamy wyznaczone co i gdzie, w jakim momencie, wczoraj mieliśmy bardzo ciężki dzień. Reżyser pilnuje nas.
Na planie w Kłodzku reżyser Magnus von Horn, zdradził Radiu Wrocław, ze ekipie udało się zrealizować zaplanowane zdjęcia. -My tutaj dokumentowaliśmy bardzo skrupulatnie to miasto, w końcu kręcimy tutaj tylko jeden dzień, ale bardzo dobra lokacja wokół kościoła. Piękne ulice, które właśnie oddają ten element baśni, czego szukaliśmy.
Trwa już postprodukcja filmu, który zostanie pokazany wiosną.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.