W trosce o ekologię i bezpieczeństwo... wycięli drzewa
Na wrocławskich Wojszycach zawrzało. Mieszkańców obudził dźwięk piły i łamanych gałęzi. Okazało się, że ponad 60-letnie drzewa wzdłuż ulicy Asfaltowej zostały wycięte. Nie tylko one - z wywłaszczonego terenu pozbyto się kilkadziesiąt młodych sosen i krzewów. Mieszkańcy okolicy nie ukrywają oburzenia. -Drzewa były piękne, dorodne, rosły wzdłuż ulicy tworząc szpaler. Były to drzewa liściaste, które dawały cień i schronienie. Widzimy co się dzieje - tej zieleni w okolicy wciąż jest coraz mniej.
Jak ustaliło Radio Wrocław drzewa przeszkadzały w budowie drogi rowerowej i chodnika, które mają prowadzić do nowo otwartej szkoły przy Asfaltowej. Tomasz Jankowski ze ZDiUM, przekonuje, że decyzja była trudna, ale konieczna. -Bezpieczeństwo dzieci i pieszych jest dla nas najważniejsze. Musimy pamiętać tez o tym, że od niedawna ulicą Asfaltową porusza się autobus komunikacji miejskiej. Za każde z wyciętych drzew, będą nowe nasadzenia na ulicy Maszkowskiego. Będą to graby i głogi.
Według oburzonych mieszkańców można było tego uniknąć. -Na tym 40-metrowym odcinku ta ścieżka nie była potrzebna. Chociażby z tego względu, że równolegle ze ścieżką biegnie chodnik - dawał możliwość poruszania się na rowerach dzieciom do 10 roku życia. Poza tym ulica Asfaltowa jest w strefie i ma ograniczenia w ruchu. Dlatego dla mnie jest to wandalizm, a nie dbałość o bezpieczeństwo.
Tomasz Jankowski tłumaczy też, że jeden z klonów był uszkodzony przez piorun, poza tym ścieżki nie dało się inaczej wytyczyć. -Stajemy często przed trudnym wyborem co zrobić z zielenią. Dlatego przy każdej takiej inwestycji organizujemy konsultacje w jaki sposób możemy zrealizować ten odcinek tak aby ocalić jak najwięcej drzew. Ale zdarzają się takie sytuacje, że nie ma wyjścia i zieleń koliduje. Na Asfaltowej nie było innych technicznych możliwości.
Akcja Miasto, która od lat walczy w mieście z "betonozą" uważa, że to skandal. -Przy nowych inwestycjach, a szczególnie drogach rowerowych, drzewa powinno się sadzić, a nie wycinać. To błąd planistyczny urzędników, tak zwane "planowanie po wrocławsku" - mówi Jakub Nowotarski.
Posłuchaj całego programu:
cz.1
cz.2
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.