Koszykarka z Polkowic w kadrze na mecz z Belgią
Mavunga, która obywatelstwo otrzymała we wrześniu, rozegra w środę pierwszy mecz w reprezentacji o punkty. Zawodniczka wicemistrza kraju debiutowała w towarzyskich spotkaniach biało-czerwonych za kadencji słowackiego szkoleniowca Marosa Kovacika (Kowalewski był wówczas jego asystentem). Miało to miejsce latem 2022 roku, gdy Polki grały w turnieju w Grecji - zresztą zwyciężyły z kompletem zwycięstw, w czym istotny udział miała właśnie środkowa z Zimbabwe.
W listopadzie 2022 roku w eliminacjach ME 2023 Kovacik nie mógł jednak skorzystać z jej umiejętności, bo nadal czekała na polski paszport. Biało-czerwone minimalnie przegrały walkę o awans do Eurobasketu 2023. W grupie D zajęły drugie miejsce (za Turcją) z bilansem 4-2, ale bilans koszy miały gorszy niż rywalek z innych grup z drugich miejsc.
W lutym 2023 roku Mavunga doznała pechowo urazu barku (w domu) i przez ponad siedem miesięcy przechodziła rehabilitację. Na razie jej forma jest daleka od tej, którą prezentowała rok temu. Zagrała w tym sezonie tylko w jednym meczu ligowym zdobywając pięć punktów, miała też pięć zbiórek.
- Stephanie potrzebuje ciągle czasu, by wrócić do swojej formy. Jestem przekonany, że z Belgią zagra i będzie to dla niej i dla zespołu pozytywny impuls. Wszystkie dziewczyny tak naprawdę widzę od dwóch dni. Te z zagranicznych klubów, które oglądam w sezonie tylko "w statystykach" prezentują się fajnie. Każdy trening pomaga przystosować się im do naszych założeń - powiedział PAP trener reprezentacji Karol Kowalewski.
Do momentu kontuzji urodzona w Zimbabwe zawodniczka (jako dziecko przeniosła się z rodzicami do USA) uzyskiwała regularnie w Eurolidze i polskiej ekstraklasie dwucyfrowe zdobycze w punktach i zbiórkach (double-double). Na europejskich parkietach jej średnie to 15,5 pkt i 12,5 zbiórek, w ekstraklasie odpowiednio 17,5 pkt i 9,7 zb. W 2018 roku została wybrana w drafcie do ligi WNBA przez Indiana Fever. Za oceanem rozegrała ponad 70 meczów. W Polkowicach występuje od 2021 r.
W kadrze poza Mavungą są jeszcze trzy inne koszykarki z KGHM BC: Liliana Banaszak, Weronika Gajda i Klaudia Gertchen.
Polki w gr. C eliminacji ME 2025 zmierzą się także z Litwą i Azerbejdżanem (mecze z tym ostatnim zespołem w 2024 i 2025 r.).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.