Chrobry wygrywa i opuszcza ostatnie miejsce w tabeli

Pierwsza połowa nie była porywającym widowiskiem, ale też stawka meczu powodowała, że żadna ze stron nie chciała się za bardzo odsłonić. Początkowo przewagę optyczną mieli goście, później zyskali ją głogowianie, lecz w obu przypadkach nie brały się z tego niebezpieczne sytuacje. Chrobry próbował się rozkręcić strzałami z dystansu, co robili Dawid Hanc z Szymonem Bartlewiczem, jednak nie udało się w ten sposób zaskoczyć bramkarza rywali. Dobrze w głogowskiej bramce spisywał się też Damian Węglarz, którego przyjezdni najbardziej uruchomili w samej końcówce. Po jego dobrej interwencji sędzia zakończył bezbramkową i upływającą pod znakiem wyrównanej walki pierwszą  połowę.

Po zmianie stron głogowianie konsekwentnie przejmowali inicjatywę. W 55. i 62. minucie uderzali kolejno Artur Bogusz oraz Szymon Bartlewicz. Zwłaszcza po strzale Bartlewicza i odbitej jeszcze po drodze piłce, gospodarze byli najbliżej gola od początku spotkania. Później jeszcze jęk zawodu towarzyszył próbie Bartosza Biela z ostrego kąta, a w międzyczasie na boisku pojawił się Mateusz Machaj. To był pierwszy występ od września piłkarza, który znany jest z dobrego wykonania stałych fragmentów gry. To właśnie rezerwowy Chrobrego miał spory udział przy jedynej bramce w tym meczu. W 82. minucie Machaj idealnie dośrodkował z rzutu rożnego, a Mikołaj Lebedyński dostawił głowę z najbliższej odległości i było 1:0. Ten duet i ta akcja przesądziła o bardzo ważnym zwycięstwie Chrobrego, która pozwoliła głogowianom opuścić ostatnie miejsce w tabeli.

Chrobry Głogów - Znicz Pruszków 1:0 (0:0)

Bramka: Mikołaj Lebedyński 82.

Chrobry: Damian Węglarz - Kacper Tabiś, Natan Malczuk, Mavroudís Bougaidis, Gabriel Estigarribia, Dawid Hanc - Szymon Bartlewicz (71 Mateusz Machaj), Robert Mandrysz, Artur Bogusz (56 Patryk Mucha), Mateusz Ozimek (46 Bartosz Biel) - Mikołaj Lebedyński (90 Kamil Wojtyra).

Znicz: Miłosz Mleczko - Marcel Krajewski (85 Jakub Wawszczyk), Dmytro Juchymowycz, Wojciech Błyszko, Mateusz Grudziński, Paweł Moskwik - Wiktor Nowak, Krystian Pomorski, Jurij Tkaczuk (85 Tymon Proczek) - Jakub Wójcicki (77 Patryk Czarnowski), Shuma Nagamatsu.

żółte kartki: Ozimek, Gabriel Estigarribia, Lebedyński, Bogusz.

sędziował: Mateusz Piszczelok (Katowice).