Druga porażka wrocławianek w ekstraklasie

Po 4 kolejkach obydwa zespoły miały po 7 punktów i zapowiadał się wyrównany mecz. 

W inauguracyjnej partii utrzymywała się przewaga rzeszowianek. Najpierw wynosiła ona 3, a potem już aż 7 punktów (18:11). Wrocławianki mimo takie straty nie składały broni i ruszyły w pościg za rywalkami. Przyjezdne zdołały się zbliżyć na 3 punkty (19:16), jednak było to za mało na dobrze zorganizowany zespól trenera Stephane'a Antigi, który wygrał ostatecznie do 21.

Drugi set rozpoczął się serią udanych zagrywek Gruzinki Ann Kalandadze, a dwa zbicia Gabrieli Orvosovej spowodowały, że wicemistrzynie Polski błyskawicznie zbudowały sobie solidne prowadzenie (6:1). Przyjezdne do walki próbowała poderwać Julia Szczurowska, ale wrocławianki popełniały dużo błędów, które nie ułatwiały im zadania. Podopieczne Michala Maska zdołały jednak mimo to zbliżyć się na 11:14, ale zupełnie stanęły przy zagrywce Amandy Coneo. To właśnie udane zagrania Kolumbijki oraz akcje Czeszki Orvosowej przypieczętował zwycięstwo Rysic w tej części spotkania (25:17).

Trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia rzeszowianek 7:3. Volley przy zagrywce Kingi Stronias wziął się jednak do odrabiania strat. Po błędzie Kalandadze doprowadził do remisu, a kontra Szczurowskiej dała mu nawet prowadzenie (21:20). Ostatecznie o losach seta musiała zadecydować gra na przewagi. W niej lepiej spisały się rzeszowianki, które po akcji Orvosovej zakończyły całe spotkanie.

PGE Rysice Rzeszów – Volley Wrocław 3:0 (25:21, 25:17, 26:24)

Rysice: Anna Obiała, Katarzyna Wenerska, Ann Kalandadze, Weronika Centka, Gabriela Orvosova, Amanda Coneo - Aleksandra Szczygłowska (libero) - Gabriela Makarowska-Kulej, Weronika Szlagowska, Wiktoria Kowalska, Magdalena Jurczyk.

Volley: Lucie Muhlsteinova, Kinga Stronias, Anna Lewandowska, Julia Szczurowska, Anna Bączyńska, Gabriela Ponikowska - Anna Pawłowska (libero) – Aleksandra Gancarz, Adrianna Szady, Julia Stancelewska, Aleksandra Gromadowska.

MVP: Katarzyna Wenerska (Rysice).