Czy do Złotoryi wróci bezpłatna komunikacja? Przetarg do powtórki
Wszystko dlatego, że wyniki przeprowadzonej kilka miesięcy temu ankiety wśród mieszkańców jasno wskazały, że w mieście o tak specyficznym ukształtowaniu terenu uruchomienie bezpłatnych przejazdów to mus.
- Przydałaby się tak. No czekamy, zawsze to wygodniej, jak autobus jest w mieście, mimo że Złotoryja jest małym miastem, no to wszędzie pod górę. Starsi ludzie to muszą szukać pomocy rodziny, a jak ktoś nie ma samochodu to koniec.
W stolicy polskiego złota od wielu miesięcy trwają przygotowania do powrotu bezpłatnej komunikacji miejskiej, którą zlikwidowano w czasie pandemii z powodów ekonomicznych. Tym razem magistrat zapewnia, że finanse nie będą problemem. - Przed ogłoszeniem przetargu dokładnie zbadano nie tylko potrzeby przewozowe wśród mieszkańców, ale także kilkukrotnie wypożyczono i przetestowano autobusy elektryczne na złotoryjskich ulicach - mówił burmistrz Złotoryi Robert Pawłowski.
- Złotoryja jest specyficznym miastem, takim już o układzie górskim, więc patrzymy, jak one sobie radzą na stromych podjazdach, jak odzyskują energię przy zjazdach, ale także jest dla nas ważne, jak ten autobus porusza się po ulicach.
W planach jest uruchomienie trzech linii, które dowiozą mieszkańców niemal w każdy zakątek Złotoryi - do szkół, do strefy ekonomicznej, do przychodni i centrum miasta. Mają je obsługiwać dwa w pełni elektryczne autobusy. Wyłoniona w przetargu firma będzie miała 12 miesięcy na dostarczenie pojazdów i uruchomienie stacji ładowania.
Miasto na zakup elektrycznych autobusów otrzymało dotację z programu Zielony Transport Publiczny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.