Trzecia Droga będzie miała przedstawiciela w dolnośląskim sejmiku wojewódzkim
Jakiś czas temu radny Jurcewicz opuścił Platformę Obywatelską. Nie chce jednak podawać powodu tego rozstania:
- Wspierałem Trzecią Drogę w wyborach do parlamentu, w związku z tym dalej chcę wspierać Polskę 2050 Szymona Hołowni i być głosem tych mieszkańców, którzy głosowali na Trzecią Drogę.
Stanisław Jurcewicz tłumaczy za to, dlaczego kandydował do sejmu z list Trzeciej Drogi:
- Uznałem, że jeśli ten komitet wyborczy Polski 2050 Szymona Hołowni i PSL-u nie będzie miał reprezentantów w parlamencie, w sejmie, to nie będzie możliwości utworzenia rządu partii demokratycznych.
Stanisław Jurcewicz mandatu ostatecznie nie zdobył. Głosy na niego oddało niecałe 2 tysiące wyborców.
Po wyniku wyborów parlamentarnych dużą zagadką jest to, co się dalej stanie z sejmikową koalicją Bezpartyjnych Samorządowców z Prawem i Sprawiedliwością. Bezpartyjni sami mówili, że wolą współpracować z partią aktualnie rządzącą. Trzecia Droga, jak na razie, nie zamierza popierać odwoływania Zarządu Województwa, czy przewodniczącego sejmiku, wyjaśnia posłanka Izabela Bodnar:
- Pod przykryciem jakiegoś zgniłego kompromisu na pewno nie będziemy chcieli robić teraz wywrotu w sejmiku, bo do tego musielibyśmy tworzyć jakieś właśnie, nie do końca zadowalające nas sojusze, czy z PiS-em, czy z Bezpartyjnymi Samorządowcami.
Czy opozycja będzie próbowała odwołać przewodniczącego sejmiku Andrzeja Jarocha? To okaże się już na kolejnej sesji 9 listopada.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.