W Starej Bystrzycy trwa ekshumacja niemieckich mogił
W czasie II wojny światowej w obiekcie dzisiejszego DPS-u funkcjonowało sanatorium, które w czasie wojny wykorzystywano, jako oddział bystrzyckiego lazaretu. Odkryte szczątki noszą ślady obrażeń wojennych i zabiegów medycznych. Jak powiedział Radiu Wrocław Adam Białas z pracowni POMOST, udało się ustalić tożsamość części pochowanych żołnierzy:
– To są żołnierze polegli w roku 1945, część z nich ma nieśmiertelniki, czyli znaki tożsamości z danymi żołnierza, część z nich jest nawet nieźle zachowana, tak że pomimo upływu tylu lat, te metalowe blaszki z numerami będą nadal czytelne i być może ktoś się ucieszy, że odnaleźliśmy jego bliskiego.
Przy niektórych zwłokach znaleziono też butelki z kartkami, które zawierają dane poległych:
- Taki człowiek z tą butelką już nie był anonimowy. Udało się naszym specjalistom kilka kartek odcyfrować i te zwłoki, które nie miały identyfikatora, odzyskają swoje imię i swoje nazwisko. Dzięki temu, że ktoś dobrze zatkał tę butelkę 80 lat temu.
Dokładna lokalizacja grobów była możliwa dzięki zastosowaniu najnowszych metod badań archeologicznych z zastosowaniem georadaru i analizy archiwalnych zdjęć lotniczych. Szczątki niemieckich żołnierzy zostaną przeniesione na cmentarz wojenny w Nadolicach.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.