Koń wpadł do studni. Nikt mu nie pomógł. Martwe zwierzę zasypano ziemią
- Prawdopodobnie koń konał w ogromnych cierpieniach – powiedział Radiu Wrocław Norbert Ziemlicki z Fundacji Centaurus, do której teraz wpłynęło zgłoszenie o tym zdarzeniu. - Osoba dzierżawiąca teren nie wyciągnęła ciała konia, tylko zasypała je wapnem i ziemią – dodaje Norbert Ziemlicki:
- Jest to nieudzielenie pomocy zwierzęciu, jest to zagrożenie epidemiologiczne. Mogło dojść do skażenia gruntów i wód gruntowych.
We wtorek policja zleciła rozkopanie studni. Wydobyto szczątki zwierzęcia:
- Sprawę prowadzi komisariat policji w Jeleniej Górze, powiadomiono także inspekcję weterynaryjną w Jeleniej Górze. Świadek nam zgłosił to dopiero teraz, do zdarzenia doszło 6, 7 miesięcy temu. Mamy zdjęcia ciała konia w studni.
Fundacja Centaurus będzie zgłaszać sprawę do prokuratury.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.