Tramwaj na Jagodno powstanie, ale za 10 lat
Radość wymieszana z goryczą - PKP PLK wybuduje wiadukt dla pociągów nad Buforową, dzięki czemu zniknie problem krzyżówki torów, ale samo projektowanie wzniesienia potrwa 3 lata. Kolejne lata to organizowanie funduszy i sama budowa. Potwierdza to Karol Jakubowski z PKP PLK. -Tylko prace projektowe potrwają do 2027 roku, mówi Radiu Wrocław.
Mieszkańcy nie ukrywają irytacji:
-Za 10 lat? Wykończymy się tu do tego czasu. Bardzo długo. To jest jedno z większych osiedli we Wrocławiu. Współczuję młodym, którzy codziennie jadą stąd do pracy, tym młodym mamom z wózkami, bo nie każdy ma samochód.
Miasto zapewnia jednak, że problem korków zostanie do tego czasu częściowo rozwiązany. - Ruszyła budowa wydzielonego pasa dla autobusów, przy którym w przyszłości pojawią się tory - mówi Tomasz Sikora z Urzędu Miasta:
- W tej chwili autobusy stoją w korkach. W szczycie czasem podróż wydłuża się od 20 do nawet 40 minut. Gdy będzie TAT to przejazd autobusów tą trasą zajmie 17 minut. Ponad dwa razy szybciej dojedziemy z Jagodna do centrum Wrocławia, bez korków.
TAT - na razie tylko dla autobusów, powstanie w niecałe dwa lata. Z problemem krzyżówki torów uporał się Toruń, ale jak mówi Tomasz Sikora z Urzędu Miasta, te dwa przypadki wiele różni. -Ruch w Toruniu jest niewielki, to częściowo bocznica, częściowo trasa towarowa. Nasz tor do Świdnicy jest bardziej oblegany. Tramwaj musiałby bardzo długo czekać, aż na pewno - w pobliżu, na tym odcinku kolejowym nie będzie pociągu. Bo pociąg nie zatrzymuje się w miejscu, wyjaśnia Tomasz Sikora.
Akcja Miasto uważa, że po wiadomości o budowie wiaduktu przez PKP wrocławscy urzędnicy powinni natychmiast rozpocząć projektowanie linii tramwajowej, ale jak ustaliło Radio Wrocław - prace ruszą dopiero po rozpoczęciu budowy wiaduktu, czyli za kilka lat. -Wcześniej nie ma sensu, bo do tego czasu kilka razy może się zmienić prawo i projekt będzie się nadawał do śmietnika, mówi Tomasz Sikora. Z nadchodzących zmian cieszą się też mieszkańcy. -Ten tramwaj byłby wybawieniem. Tu wciąż pojawiają się nowe bloki, nowi mieszkańcy. Autobusy są tak zatłoczone, czasami nie da się wsiąść na drugim przystanku od pętli. Spóźniają się też, bo stoją w korkach.
Wrocławscy urzędnicy zapowiadają, że będą wywierać presję na władzach PKP, by przyspieszyć budowę wiaduktów. Będą też namawiać do tego posłów. -Apelujemy, by kolejarze nie marnowali kilku lat na projektowanie i kolejnych na budowanie wyniesionych torów, ale przyspieszyli te prace, bo miasto chce jak najszybciej puścić tramwaj na Jagodno, podsumowuje Tomasz Sikora.
Posłuchaj całego materiału:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.