Rusza sezon grzewczy. Strażacy i kominiarze apelują o rozważne ogrzewanie
- Nie ma co wierzyć w to, że komin przeczyści się sam – mówi Radiu Wrocław Maciej Rogala, prezes wrocławskiego oddziału Izby Kominiarskiej:
"Kominy zanieczyszczają się na skutek korzystania z opału nieodpowiedniej jakości. Jest mokry, wilgotny, powoduje bardzo mocne zanieczyszczenie przewodu kominowego sadzą tak zwaną twardą. Ona nie tylko jest toksyczna, ale jest bardzo łatwopalna. Ona ma temperaturę palności w granicy 1000, 1200 stopni – to jest mały piec hutniczy."
Do apelu przyłącza się dolnośląska straż pożarna. Poza sezonem, od maja do dzisiaj, w naszym regionie doszło do blisko 200 pożarów wywołanych zanieczyszczonymi kominami. W tych zdarzeniach ponad 30 osób zostało rannych, a zmarły dwie osoby. Teraz kiedy na dobre zaczyna się sezon grzewczy, te statystyki jeszcze się pogorszą. Straż pożarna apeluje o montowanie czujek dymu i czujek tlenku węgla.
- To nam może uratować życie – powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej, Marek Kamiński, Dolnośląski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej:
"Na chwilę obecną prawo budowlane nie przewiduje takiego obowiązku montowania czujek. To jest wszystko dobrowolne. Chciałbym, żeby tutaj, z tego naszego spotkania wybrzmiał taki przekaz: zainwestujmy w nasze bezpieczeństwo. To są naprawdę środki rzędu kilkudziesięciu, stu złotych. A bardzo często taka czujka może uratować nam życie i życie naszych najbliższych."
Konieczne jest przeczyszczenie kominów i kanałów wentylacyjnych. W tym celu warto do naszych domów zaprosić kominiarza – legitymującego się członkostwem Polskiej Izby Kominiarskiej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.