Dyniowe szaleństwo w Starej Pralni
- Mamy wiele dyń i każdą do czegoś innego - powiedział Radiu Wrocław Krzysztof, jeden z wystawców:
- Każda dynia ma swoje zastosowanie i każda dynia tak naprawdę do czegoś innego, pełna paleta warzyw.
Można wziąć udział w dyniowych warsztatach albo poszperać wśród stoisk, gdzie znajdziemy dynie w każdej postaci:
- Frytki z dyni, zupę dyniową (ostra jest dzisiaj) z mleczkiem kokosowym - na taką pogodę super. Leczo jest jeszcze warzywne, więc coś dla wege-fanów super, zero mięsa w tym jest. Dla mnie np. nowinką to są musztardy z dyni, które są pikantne. Można je jeść z mięsem, można z warzywami.
Przygotowano też atrakcje dla najmłodszych, w tym… dyniowy tor do bowlingu. Na miejscu można było spróbować dyniowego latte i dynia smakującej jak melon.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.