"Kasztanki dla hospicjum" Do końca października trwa zbiórka Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci
Zgromadzone i zważone kasztany mają swoich nabywców, a dochód z akcji pozwala nieść niezbędną pomoc najmłodszym pacjentom.
- Uczniowie, jeśli akurat mają przerwę od zajęć, pomogą w rozładunku, sami też zbierają i przynoszą kasztany. Dla dzieci to wielka frajda, przy okazji robią coś dobrego – mówi Radiu Wrocław Marzena Gaczoł, jedna z nauczycielek ze Szkoły Podstawowej nr 84:
"To akcja, którą organizujemy wspólnie z hospicjum, w naszej szkole. Zbieramy tak naprawdę kasztanki z całego okręgu. Wszyscy przynoszą do nas na boisko i potem przekazujemy je hospicjum."
To już trzecia edycja akcji „Kasztanki dla hospicjum”. Wesprzeć ją można każdą ilością zebranych owoców, najlepiej zapakowanych w chłonące wilgoć papierowe torby. Dołączyć może każdy, kto zechce schylić się po leżące pod drzewami owoce.
- Kasztany się nie zmarnują, a przypomnę, że rok temu z blisko 37 ton kasztanów zyskaliśmy ponad 29 tysięcy złotych – mówi Radiu Wrocław Beata Hernik-Janiszewska z Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci:
"Akcja kasztankowa trochę spadła nam z nieba. Tak to właściwie jest, że możemy je najzwyczajniej w świecie sprzedać i kasztany też robią kawał dobrej roboty, ponieważ z nich właśnie firmy farmaceutyczne wytwarzają różne leki."
Punkty zbierania kasztanów znajdują się w wielu wrocławskich szkołach i przedszkolach, ale akcja dotarła także do Milicza, Trzebnicy i Rzeplina. Zbiórka potrwa do końca października. Sztab i główny punkt stanowi wrocławska Szkoła Podstawowa nr 84.
POSŁUCHAJ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.