Spod asfaltu patrzy Breslau, czyli o historii wrocławskich tramwajów
Wrocławskie tramwaje ewaluowały przez dziesiątki lat, a układ znany współczesnym wrocławianom dalece różni się od tego sprzed ponad 100 lat. - Koncepcje zmieniały się na przestrzeni dziesiątek lat - przekonywał podczas spaceru i wykładu w Barbarze historyk Tomasz Sielicki. - We Wrocławiu funkcjonowały, na początku XX-wieku, trzy przedsiębiorstwa tramwajowe - dodajmy trzy niezależne, dwie prywatne spółki, a od 1902 roku miasto uruchomiło miejskie przedsiębiorstwo tramwajowe. Każda z tych spółek miała swoje torowiska, więc nie dziwota, że musiały one czasem sobie radzić trochę pokrętnie - podkreśla.
- Niektóre przebiegi torowisk były także niebezpieczne, na przykład na dzisiejszej ulicy Karol Szajnochy - dodaje historyk. - Gmach biblioteki zasłaniał widok od strony ul. Krupniczej, po wojnie ludzie zwisali na stopniach, na buforach tramwajów i tutaj przez to, że była ograniczona widoczność, to nie wszyscy zdążyli zeskoczyć przed nadjeżdżającym z drugiej strony tramwajem i dlatego zakręt śmierci - wyjaśniał.
Pierwsze wrocławskie tramwaje ruszyły w 1877 roku, a linia przebiegała na trasie Krasińskiego - Ogród Zoologiczny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.