Świdnicka podstawówka bez dzwonków
- To rozwiązanie się sprawdza - mówi Radiu Wrocław Marta Krzesak dyrektorka Niepublicznej Szkoły Podstawowej "Bliżej dziecka" w Świdnicy. W placówce dzwonek wyłączono 2 lata temu.
- Wyłączenie dzwonka to nie jest pozbycie się pewnej maniery, czy jakiejś tradycji, ale przede wszystkim świadomość jak podchodzimy do edukacji. Nie jako do tresury - na dźwięk dzwonka dzieci zaczynają uczyć się i kończą. Szkoła bez dzwonków jest szkołą przyjazną dla uczniów.
- Tok nauczania, czas trwania lekcji jest nadal taki sam. - dodał Mariusz Maruszak dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 w Świdnicy, w której dzwonki wyłączono 3 dni temu.
- Pierwsze dni wyglądają obiecująco - mówi nauczycielka Agnieszka Wołoszyńska, która w porozumieniu z dyrektorem wpadła na ten pomysł.
- Widzieliśmy to już w poniedziałek, uczniowie zerkali na zegary, sprawdzali sobie, na którą ma? Pilnują się nawzajem, tworzą się teraz cudowne relacje, bo oni się pilnują, mówią sobie, patrzą na nauczyciela, który zaczyna tę lekcję. Dzieją się naprawdę cudowne rzeczy.
Zdaniem nauczycieli ta zmiana spowodowała, że uczniowie pod koniec lekcji nie czekają nerwowo pod drzwiami. Brak dzwonka nie powoduje też dużego stresu u pierwszaków oraz dzieci np. w spektrum autyzmu, które potrafił doprowadzać do paniki.
Podstawówka im. Polskich Olimpijczyków jest czwartą szkołą w Świdnicy, która zrezygnowała z dzwonków.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.