Premier Morawiecki na Dolnym Śląsku
Podczas wystąpienia podkreślił rozwój świdnickiej firmy i inwestycje Agencji Rozwoju Przemysłu. Zapowiedział dalszy rozwój tego typu firm w małych i średnich miastach, by mieszkańcy nie musieli wyjeżdżać do większych aglomeracji. Kolejnym punktem była wizyta w Wałbrzyskich Zakładach Koksowniczych "Victoria", gdzie spotkał się z pracownikami. W oficjalnym oświadczeniu dla mediów, Mateusz Morawiecki przypomniał ciężkie czasy dla wałbrzyskiego zagłębia górniczego, ale też inwestycje w ostatnich latach, które dzisiaj dają mieszkańcom miejsca pracy:
- Oprócz inwestycji, która już została zrobiona, modernizacji sortowni grubej, będą realizowane dodatkowe inwestycje kosztem dziesiątek, setek milionów złotych. To jest szanowni państwo szalenie ważne, żeby poprzez wielkie inwestycje, doprowadzić do tego, aby było jeszcze więcej miejsc pracy - mówi Mateusz Morawiecki.
W obecności premiera oddano dziś także do użytku przygraniczny odcinek drogi ekspresowej S3 między Kamienną Góra a Lubawką. - Trasa ma wielkie znaczenie dla rozwoju Dolnego Śląska, ale też wymiany gospodarczej z Czechami - mówił:
Nie tylko udostępnia jak niektórzy pół żartem, pół serio mówią, dostęp do Morza Bałtyckiego mieszkańcom Republiki Czeskiej. A przecież punktu widzenia turystycznego jest to szalenie ważne, ale również ruch gospodarczy, ruch towarowy handel, zwiększa się niepomiernie, jeśli mamy dobre drogi.
Nowy fragment na razie nie łączy się z pozostałą częścią drogi S3, która kończy się w Bolkowie. Brakujący fragment jest jeszcze budowany i ma zostać oddany do użytku w przyszłym roku. Na budowany odcinek po usunięciu wszystkich elementów związanych z uroczystym otwarciem wjadą samochody. Odcinek kosztował ponad miliard złotych.
Ostatnie trzy kilometry nowej drogi będzie zamknięte do czasu, aż strona czeska wybuduje swoją drogę D11, która będzie kontynuacją S3. Czesi są obecnie na etapie przetargu.
Wieczorem Mateusz Morawiecki spotkał się z mieszkańcami regionu legnickiego. W hali II LO w Lubinie pojawiło się prawie tysiąc osób - głównie zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości. W stolicy Zagłębia Miedziowego premier przypomniał deklarację jaką w 2007 roku złożył w tym mieście lider Platformy Obywatelskiej. Chodziło o wstrzymanie prywatyzacji koncernu KGHM. Trzy lata później został jednak sprzedany niemal 10-procentowy pakiet akcji i stało się możliwe wrogie przejęcie "Polskiej Miedzi":
Groziła wtedy całkowita wyprzedaż KGHM-u. My to odmieniliśmy. A konkretnie - jak mówię "my", to mam na myśli posła z waszej ziemi, który doprowadził skutecznie do wpisania KGHM-u na listę spółek strategicznych: Krzysztof Kubów.
Podczas swojego wystąpienia wiele uwagi premier poświęcił prowadzonym i planowanym inwestycjom. Między innymi zapewnił, że ruszają procedury związane z budową nowego szpitala w Lubinie. Będzie to największa tego typu placówka w regionie, a koszt jej budowy szacuje się na miliard złotych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.