Wyborczy wandale. W całym regionie niszczone są banery polityków
I to niezależnie od partii z jakiej kandydują. Piotr Borys z Platformy Obywatelskiej czy Szymon Pogoda z Prawa i Sprawiedliwości odnotowali niszczenie banerów w Bolesławcu, Polkowicach czy Głogowie i jak mówi Piotr Borys wydaje się, ze takich zniszczeń przybywa:
- Te incydenty już nie są incydentami, to jest chyba zaplanowana akcja. Do tej pory nie mieliśmy sytuacji jakiejś nadmiernej sytuacji niszczenia materiałów. Teraz jest ona bardzo intensywna. Głównie przez zamalowywanie twarzy, obcinanie głów.
Straty wyliczane przez komitety wyborcze sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych. Komitety jednak nie ograniczają się do liczenia strat, mówi kandydat Szymon Pogoda:
- Skala bardzo duża. Aktualnie jesteśmy w fazie przeglądania monitoringu i kontaktu ze świadkami. Liczę na to, że tak jak cztery lata temu, w poprzednich wyborach, uda się nam złapać wandali i postawić przed odpowiednimi służbami.
Za niszczenie materiałów wyborczych grozi grzywna do 5 tysięcy złotych lub w skrajnych przypadkach kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy nawet do 5 lat.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.