45 lat na scenie, z czego 43 - jako wrocławski hejnalista

- Granie hejnału to dla mnie wielki zaszczyt, a dla miasta - dobra promocja - podkreśla Tadeusz Nestorowicz:

- Coraz więcej miast chce mieć coś takiego, bo to atrakcja dla turystów. Kiedyś grupa się spóźniła, pani poprosiła, bym zagrał na dole. Oczywiście się zgodziłem. Były wielkie brawa.

Hejnał rozbrzmiewa w każdą niedzielę z wieży ratuszowej, punktualnie o godz. 12.00. A już dziś (27.09) w klubie Liverpool odbędzie się jubileuszowy koncert Tadeusza Nestoowicza. - Granie i występowanie dla ludzi to spełnienie moich największych marzeń - mówi Radiu Wrocław wzruszony muzyk:

- To dla mnie wielki zaszczyt, marzyłem o tym dniu, żeby kiedyś spotkać się i powiedzieć ludziom: kocham muzykę i chcę dla Was zagrać najpiękniej jak potrafię. Dzisiaj o godz. 20.00 w klubie Liverpool będę chciał powiedzieć: dziękuję, dziękuję, kocham Was!

W pierwszej części koncertu zabrzmią utwory z kilku ostatnich albumów jubilata, a w drugiej jazzowe klasyki - m.in. kompozycje Louisa Armstronga w nowych aranżacjach.

ZOBACZ TEŻ: Od 40 lat gra hejnał Wrocławia [REPORTAŻ]