Wędkarze skarżą się na cudzoziemców. "Nie znają polskich przepisów"
Dolnośląscy wędkarze mają dość cudzoziemców łowiących ryby. Jak mówią, goście łamią wszelkie zasady, jakie obowiązują w amatorskim połowie ryb i czują się bezkarni:
- Są osoby, które łowią na kilkanaście wędek, zarzucają sieci. Jest to niedopuszczalne. Nie rozumieją tego, że u nas obowiązuje limit wędek, że są wymiary ochronne. Jest to duży problem.
W powiecie bolesławieckim samorządowcy, pod naciskiem wędkarzy, reaktywują społeczną straż rybacką, która od dwóch lat jest sparaliżowana z powodu braku komendanta. Zadaniem straży będzie edukacja osób, które nie przestrzegają prawa nad wodą, ale też jego egzekwowanie i to niezależnie od tego jakiej narodowości będą wędkarze, mówi starosta bolesławiecki Tomasz Gabrysiak:
- W Polsce obowiązują polskie zasady, więc między innymi po to chcemy doprowadzić do usprawnienia tych służb, które mają doprowadzić do przestrzegania prawa. Tu jest Polska i polskie zasady.
Na 28 września zaplanowana jest sesja rady powiatu bolesławieckiego, na której ma zostać powołany nowy komendant społecznej straży rybackiej. Jedynym obecnie kandydatem na to stanowisko jest Rafał Czyżewski.
POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU:
Część 1:
Część 2:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.