Kolejne fragmenty wrocławskiego Neptuna odnalezione
Zgodnie z zapowiedziami badacze wrócili do przydworskiego parku gdzie w ubiegłym roku udało się odnaleźć część zaginionej, barokowej fontanny. Jak mówi wrocławski historyk dr Tomasz Sielicki kilkadziesiąt metrów od miejsca poprzedniego odkrycia, w zaroślach udało się odnaleźć cztery części rzeźby, w tym korpus syreny.
-Udało się. Rzeczywiście układanka się nam powoli kompletuje. Proszę zobaczyć, że to już nam się układa. Już potrafimy zidentyfikować poszczególne partie, poszczególne części, więc widzimy też skalę, że była to fontanna dość dużych rozmiarów.
Odnalezione fragmenty zostały przetransportowane do Muzeum Miejskiego przy ulicy Ślężnej we Wrocławiu. Badacze nadal szukają głowy Neptuna, zapowiadają, że ponownie wrócą do Wielowsi, ale czekają też na informacje od obecnych i dawnych mieszkańców tej miejscowości. Historyk dodaje, że na razie nie ma decyzji co zrobić z odnalezionymi fragmentami zabytkowej rzeźby.
-Musimy zdecydować w jakim kierunku idziemy, czy traktujemy to jako destrukt, który poddamy tylko renowacji i spróbujemy zestawić te elementy zachowane, czy też pokusimy się o jakąś formę rekonstrukcji, z jakiegoś innego materiału, czy odkucia z kamienia. W każdym razie decyzja przed nami.
Przez kilkadziesiąt lat fontanna, która do XVIII stała na placu Nowy Targ była uznawana za zaginiona lub zniszczoną w czasie II Wojny Światowej. W grudniu 2022 roku wrocławski historyk odkrył dokumenty, które doprowadziły go do Wielowsi, gdzie rzeźba jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku zdobiła przypałacowy ogród.
Posłuchaj całego programu:
Reportaż: Czy Neptun z placu Nowy Targ wróci na swoje miejsce?
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.