Wrocławscy żużlowcy już po zabiegach
Brytyjczyk zanotował groźny upadek w 10. wyścigu, w którym z pełną prędkością wjechał w bandę na pierwszym łuku. Wright doznał złamania obojczyka, kręgów szyjnych oraz cztery żebra. Wcześniej w tych samych zawodach ucierpiał także Janowski. Kapitan Sparty uszkodził staw skokowy prawej nogi, po tym jak przed startem szóstego biegu, zdefektował jego motocykl, który następnie spadł na nogę 32- latka.
Informacje na temat swojego zdrowia sam zawodnik:
- (...) Już jestem po zabiegu. Noga naprawiona, trzy śruby, szybka akcja tak naprawdę. Chciałem wam serdecznie podziękować za wszystkie SMS-y. Na pewno nie był to dobry czas, ale taki jest sport. Teraz szybka rehabilitacja i mam nadzieję, że zobaczymy się szybciej, niż wszyscy myślą. Do zobaczenia - przekazał Maciej Janowski na swoim Facebooku.
O stanie zdrowia swoich żużlowców (w tym także nieobecnego w spotkaniu z Apatorem z powodu wcześniejszej kontuzji Taia Woffindena) poinformował w mediach społecznościowych wrocławski klub:
Już w najbliższą niedzielę (17.09) wrocławscy żużlowcy w pierwszym meczu finałowym PGE Ekstraligi zmierzą się w Lublinie z Motorem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.