Drogowy paradoks. Zielone światło dla rozkopanej drogi i... nie da się tego zmienić
Sygnalizacja świetlna ulicy Wałbrzyskiej i Katowickiej w Kamiennej Górze blokuje przejazd na wprost wyświetlając zielone światło dla ulicy Katowickiej, zamkniętej i remontowanej od kilku miesięcy.
Kierowcy pukają się w głowy:
- Ewenement, powinno to być zablokowane. Blokuje to ruch. Bezsens i tyle. Nie da się tego wyłączyć? Nie wiem na jakiej zasadzie to działa - denerwują się kierowcy.
Wicestarosta kamiennogórska Małgorzata Krzyszkowska mówi, że sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Katowickiej i Wałbrzyskiej nie posiada elektronicznej regulacji, nie można wyłączyć jej części i choć urzędnicy wiedzą, że mogłaby działać lepiej, nie potrafią jej przełączyć w inny tryb:
- Gdyby można było to uregulować, na pewno byśmy to zrobili. Żeby można było wydłużyć czas z ulicy Wałbrzyskiej, bo tam się tworzą korki. Niestety nie ma takiej możliwości. Te światła są bardzo stare - mówi wicestarosta Małgorzata Krzyszkowska.
Do końca roku, do zakończenia remontu, zielone światło będzie się świecić na zagrodzonej i rozkopanej ulicy, a stać będą kierowcy na pozostałych kierunkach, na których by spokojnie mogli jechać.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.