Kłodzko: Politycy PO i samorządowcy apelują o odblokowanie środków z KPO
Jak przyznał burmistrz Kłodzka Michał Piszko, samorządy nie mają środków, by rozwijać miasta.
- Bez z tych pieniędzy powoli nasze samorządy umierają, nie mamy środków na inwestycje. Liczymy na to, że te wybory przyniosą zmianę i pozwolą nam w końcu skorzystać ze środków, które są przez ponad 250 dni blokowane w ramach środków KPO, przez niestety działania polskiego rządu.
Premier Mateusz Morawiecki w ostatnim czasie informuje, że środki płyną już do samorządów, ale jak powiedział Radiu Wrocław Tomasz Siemoniak, to pieniądze pożyczone, zwiększające dług publiczny. Jak dodał, ważna jest też zmiana sposobu ich przyznawania:
- Decyzje zapadają w Warszawie i przedstawiciel partii rządzącej przywozi karton, a to powinno wyglądać zupełnie odwrotnie. Rada powiatu, rady miast, rady gmin, czy sejmik wojewódzki powinny decydować, co jest ważniejsze. Tu ludzie lepiej wiedzą, czego bardziej potrzebują.
Jak dodał obecny na konferencji prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej, Kłodzko na odbudowę po pandemii i latach kryzysu, powinno otrzymać środki w wysokości 600 mln zł.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.