Na wrocławskich Maślicach zaczęła działać pierwsza w mieście kontenerowa szkoła
- Technologia modułowa zupełnie nam nie przeszkadza, wręcz przeciwnie - będzie kameralnie, co uważam za duży plus - mówi Radiu Wrocław Karolina Rodziewicz-Rawska, która zapisała do szkoły syna Szymona:
Szkoła powstała w partnerstwie prywatno-publicznym, dzięki współpracy gminy z fundacją Ogólnopolski Operator Oświaty, która prowadzi już we Wrocławiu 16 publicznych przedszkoli oraz dwie publiczne szkoły - Leonardo przy ul. Roosevelta i Marco Polo przy Zatorskiej.
- Ten model sprawdza się we Wrocławiu już od 12 lat - mówi prezydent Jacek Sutryk:
- Na terenie miejskim nasz partner niepubliczny tworzy albo przedszkole albo szkołę, robi to w tempie ekspresowym, co ma szczególne znaczenie w miejscach, gdzie dynamicznie rozwija się zabudowa mieszkaniowa i potrzeba tej podstawowej infrastruktury społecznej czy edukacyjnej.
- Jako fundacja nie jesteśmy związani niektórymi z przepisów, które dotyczą miasta, możemy więc proponować nieco elastyczniejsze rozwiązania - mówi prezes Ogólnopolskiego Operatora Oświaty Mateusz Krajewski:
- Nasze szkoły raczej nie zadają do domu. Bez względu na to, w której klasie, staramy się prowadzić proces dydaktyczny tak, żeby dzieciaki nie zbierały pracy do domu. Mimo to mamy bardzo dobre wyniki, powyżej średnich miejskich, w naszych placówkach.
- W Specto nie będzie też dzwonków oraz ocen - zapowiada dyrektorka Małgorzata Rabenda:
- Cyferka rozwojowi nie służy. U nas będzie informacja zwrotna - by dziecko wiedziało, co potrafi, a co sprawia mu trudność.
W pierwszym roku działalności w szkole uczyć się będą jedynie pierwszoklasiści. W kolejnych latach placówkę będzie można szybko powiększyć o kolejne moduły.
Specto to nie jedyna tego typu inwestycja na Maślicach. Nieopodal, przy Białostockiej, trwa budowa Zespół Szkolno-Przedszkolnego dla 1000 dzieci, którą również realizuje inwestor zewnętrzny. Szkoła ma zacząć działać we wrześniu 2024 r.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.