Aktywiści nie odpuszczają w walce o zieleń we Wrocławiu
- Wskazujemy na to od lat, pokazując wyniki pomiarów temperatury. Pod wiatą z tworzywa sztucznego może być nawet 65 stopni. To mówi samo za siebie — mówi Radiu Wrocław Karolina Popów, wiceprezes stowarzyszenia:
– Mieszkańcy też dobrze na własnej skórze czują, gdzie te wyspy ciepła są. Natomiast to też jest konieczne, żeby takie mniejsze miejsca, przystanki, place zabaw, wszędzie tam, gdzie mieszkańcom jest gorąco, po prostu zmieniać na lepsze, zmieniać na zielone i ten beton po prostu odkuwać.
Aktywiści wskazują na konieczność podjęcia działań, także ze względu na postępujące zmiany klimatyczne.
- Musimy działać już dziś, bo nie znamy skutków, jakie może przynieść bezczynność. Zieleń jest nam tak samo potrzebna, jak nowe drogi – dodaje Karolina Popów:
– Tych dni upalnych, czyli takich, w których mamy ponad 30 stopni, będzie z roku na rok coraz więcej, więc musimy mieć jako miasto, jako Wrocław taki aktywny plan przeciwdziałania takim sytuacjom. Bo nie tylko to jest niewygodnie, ale przede wszystkim takie sytuacje są niebezpieczne.
Pod petycją skierowaną w tej sprawie do urzędu miasta, aktywiści zbierają podpisy mieszkańców.
Działacze podkreślają także, że ewentualne zgłaszanie tego typu projektów np. ramach WBO nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, ze względu na konieczność finansowania pozostałych, ważnych dla wrocławskich osiedli projektów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.