Śmiszek: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jest petardą
Powiedział pan ostatnio, że za kilka miesięcy trybunał stanu będzie mieć dużo pracy, bo postawicie przed nim wszystkich, którzy niszczyli Polskę przez ostatnich 8 lat. Kogo?
- Jako prawnik mogę powiedzieć z dużą stanowczością. To, co się dzieje w państwie rządzonym przez 8 ostatnich lat przez Prawo i Sprawiedliwość woła o pomstę do nieba (...). Pan prezydent Andrzej Duda na początku swojego urzędowania, przypominam doktor nauk prawnych, nie powołał do Trybunału Konstytucyjnego prawomocnie wybranych sędziów. Premier Morawiecki podpisał coś, co nie mogło być podpisane przez żadnego urzędnika, czyli mówimy o np. wyborach kopertowych (...). Jest Zbigniew Ziobro, który ręcznie manipuluje polskimi sądami i prokuraturą. Jeśli ktoś idzie do władzy, to to jest nie tylko zaszczyt, ale także świadomość tego, że za swoje czyny można ponieść odpowiedzialność i ja do tego doprowadzę.
Pewnie wielu naszych słuchaczy pamięta sytuację sprzed kilku lat, kiedy była możliwość postawienia Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu, tylko kilku przedstawicieli Platformy Obywatelskiej nagle zacięło się w toalecie. Pamiętam - pani Ewa Kopacz nie przyjechała na posiedzenie.
(...)
Kto po stronie opozycji byłby dobrym ministrem edukacji?
- To jest moja bardzo dobra koleżanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która absolutnie jest petardą, jeśli chodzi o wiedzę i ogarnianie tematu edukacji. Sama zajmowała się tym tematem od wielu lat. Opozycja jest gotowa do tego, żeby przejmować władzę. Jesteśmy przygotowani, wykształceni.
(...)
Michał Kołodziejczak w szeregach koalicji to dobry pomysł? Pomaga opozycji, czy obciąża?
- Ciekawy ruch pana Tuska. Kto nie ryzykuje, nie pije szampana. Obawiam się jednak, że to jest taka tykająca bomba. I w każdej chwili bomba może zostać zdetonowana przez samego Kołodziejczaka. Ryzykowny ruch, nie wiem, czy przyciągnie dodatkowych wyborców.
POSŁUCHAJ ROZMOWY DNIA:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.