Dramatyczna walka o życie - po zwykłej infekcji potrzebne było nowe serce

Jak mówił gość porannego programu Radia Wrocław prof. Piotr Ponikowski, pacjent wcześniej nie chorował na serce, jego stan pogorszył się w ciągu tygodnia.

- Młody 30. letni mężczyzna złapał infekcję od córeczki, która zaraziła się w przedszkolu. Okazało się, że ten wirus uszkodził serce. Serce całkowicie stanęło. Na szczęście wczoraj dostaliśmy informację, że jest dla niego serce. Przejęliśmy je ze Śląska, przeszczep się udał, skończyli rano. Na teraz jest dużo lepiej.

Wrocławski ośrodek chce zakupić urządzenie do zastąpienia pracy serca do czasu operacji, koszt zakupu to około 800 tysięcy złotych. Od lutego 2021 roku specjaliści z kliniki przy ulicy Borowskiej przeszczepili już 120 serc.