Bronią zalewu Czernica: To go zabije - alarmują. Wojewoda: Alga grozi zatruciem Odry
Władze wojewódzkie chcą odciąć od głównego nurtu rzeki, starorzecza, w których siedliska ma mieć złota alga. Tymczasem zalew Czernica to jedyne takie miejsce w gminie - zostało posprzątane i urządzone przez samych mieszkańców. Spotykają się tam nie tylko amatorzy wodnego spędzania czasu, ale także miłośnicy natury. W zatoce mieszkają łabędzie, bobry, czaple. Jest cała masa żab i ryb. - To wszystko zginie jeśli odetniemy zalew od rzeki - mówi Piotr Gróbarczyk lider protestu.
- Jest tylko i wyłącznie ochrona Odry. Starorzecza mają być amputowane, na rzecz Odry. I na to zgody nie ma. My chcemy, aby na wodę popatrzeć kompleksowo, czyli Odra z jej odnogami i starorzeczami.
Wojewoda Jarosław Obremski chce w poniedziałek porozmawiać z protestującymi mieszkańcami Czernicy. -Nigdy nie mówiliśmy o stałym odcięciu tego zbiornika – powiedział Radiu Wrocław wojewoda. -Mamy pewną specyficzną sytuację, że tylko na tym zbiorniku, na całym odcinku Odry, dochodzi do namnażania złotych alg. Decyzje są takie, że trzeba wybrać najmniej inwazyjną metodę odcięcia ewentualnie wypływu alg do głównego nurtu Odry.
Mowa tu o oddzieleniu workami z słomą jęczmienną. Wojewoda ma nadzieję, ze po rozmowach w poniedziałek, uda się wrócić do budowy tamy ze słomy już we wtorek.
Organizatorzy protestu zapowiadają, że będzie on trwał do skutku. W najbliższych dniach manifestacja w tej sprawie ma być zorganizowana na Odrze przy Urzędzie Wojewódzkim. Na razie przez 24 godziny na dobę pilnują, aby służby nie zablokowały dopływu. - Działanie ma teraz taki charakter, jakby człowiekowi obciąć ręce i nogi i zostanie kadłubek. I kadłubkiem zostanie Odra, a te starorzecza staną się gnojowiskami.
-To ulubione miejsce wielu mieszkańców - dodaje Katarzyna Moroz Falejczyk radna gminy Czernica. -To są ludzie, którzy przychodzą tutaj regularnie, na rodzinne pikniki, mamy też ławki i taką drobną infrastrukturę, która została zrobiona własnym sumptem. Także jest to przepiękny teren na terenie gminy czernica.
Jak dodają protestujący, już kilka razy na miejsce przywożone były worki ze słomą, które mają zablokować wypływ wody. Na razie próby te zostały zablokowane przez protestujących.
Kilka dni temu wojewoda tak uzasadniał swoją decyzję:
Zbiornik wodny w Czernicy zostanie odcięty od głównego nurtu Odry.
Posłuchaj całego materiału:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.