Sypiący się kościół doczeka się remontu, ale... tylko jednej ściany
Burmistrz Paweł Kisowski zapewnia jednak, że przyznane 500 tysięcy złotych to krok milowy dla tego miejsca, na które przez lata trudno było pozyskać jakiekolwiek środki.
- Na pewno nie wystarczy, ale ja to traktuje jako pierwszy etap, czyli etapowanie prac. Pierwszy, potem będzie drugi, trzeci. Łatwiej uzyskać środki potem w Ministerstwie Kultury, gdy już ma się rozpoczęte prace konserwatorskie, więc myślę, że ten pierwszy etap będzie takim dobrym startem.
Gmina ze względów estetycznych, ale także bezpieczeństwa kierowców i pieszych wskazała we wniosku ścianę od strony drogi wojewódzkiej. Włodarze gminy nie wykluczają jednak, że w przypadku zabytkowego obiektu objętego ochroną konserwatorską i 500 tysięcy może być niewystarczające. Więcej na temat szczegółów i kwot będzie można powiedzieć dopiero, gdy powstanie dokładna dokumentacja dla tego zadania i wpłyną oferty firm.
Regionalista Zbigniew Mosoń podkreśla, że nieszczęściem tego obiektu jest jego wiek.
- Kościół ten ma to nieszczęście, że jest młodym kościołem. Liczy sobie raptem 145 lat więc ciężko jest pozyskiwać na remont tego kościoła środki, gdyż najczęściej takie środki trafiają do zabytków dużo, dużo starszych.
Mieszkańcy Świerzawy mieli już kilka lat temu sugerować, by poprawić estetykę tego obiektu poprzez zbicie całego tynku aż do gołej cegły, jednak nie było na to wówczas zgody konserwatora zabytków. Parafia przy wsparciu Urzędu Miasta i Gminy ma teraz 12 miesięcy na omówienie zakresu prac z konserwatorem i przygotowanie dokumentacji.
POSŁUCHAJ RELACJI:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.