Bezpartyjni o pytaniach referendalnych: Targowisko i robienie polityki z demokratycznego prawa
Czy jesteś za tym aby wprowadzić PIT 0 dla wszystkich, który zagwarantuje podwyżki pracującym i zmniejszy biurokrację? Czy jesteś za tym aby stworzyć bezpłatną kolej regionalną poprzez przeznaczenie na ten cel kwoty 2 i pół miliarda złotych z budżetu państwa zamiast na media narodowe? Czy jesteś za bezpłatnymi i zdrowymi obiadami dla wszystkich dzieci w szkołach podstawowych? To trzy pytania, które Bezpartyjni Samorządowcy maja zamiar wysłać do Sejmu i premiera Mateusza Morawieckiego.
- Liczymy, że w Sejmie znajdą się posłowie, którzy zadecydują się dołączyć te pytania do referendum. My nie mamy swoich posłów, jesteśmy opozycja pozademokratyczną. To jest też apel do wszystkich, którzy nawołują do bojkotowania referendum. To jest najwyższy akt demokracji. Nie możemy go bojkotować, ale nie możemy też z referendum robić swego rodzaju targowiska, i za dużej polityki - mówi Krzysztof Maj z Bezpartyjnych Samorządowców:
- Pytanie o PIT jest fundamentalne dla wszystkich pracujących Polaków. PIT 0 to jest gwarancja podwyższenia zarobków o około 20% – dodaje Michał Rado, kandydat do Senatu:
Przypomnijmy - z wnioskiem o zarządzenie ogólnokrajowego referendum zwrócił się do Sejmu rząd. We wniosku zawarto cztery pytania. Pierwsze brzmi: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?". Drugie: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Czwarte: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.