Trwają poszukiwania mężczyzny, który wpadł do stawu w Świebodzicach
W środę nurkowie z Legnicy przy użyciu sonaru po raz drugi przeczesywali akwen. Niestety, dno pełne jest gałęzi, a woda - mułu. Sprawie przygląda się Prokuratura Rejonowa w Świdnicy - potwierdził Radiu Wrocław Prokurator Rejonowy Marek Rusin.
- Najprawdopodobniej policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, a następnie podjęli działania celem ustalenia, czy taka osoba przebywa w miejscu zamieszkania. Taka osoba nie powróciła do miejsca zamieszkania, stąd też powiadomiono Straż Pożarną.
Sprawa jest dość tajemnicza, bo nie ma stuprocentowej pewności, że zaginiony wpadł do wody. Zgłoszenie wpłynęło do Straży wczoraj po 22.00. Według informacji, ktoś miał się poślizgnąć i wpaść do stawu. Na miejscu ratownicy napotkali przemoczonego, nietrzeźwego mężczyznę, który stwierdził, że próbował pomóc koledze, ale go zgubił. Do późnych godzin nocnych nurkowie z jednostki w Legnicy przeczesywali staw, ale nikogo nie znaleźli.
Prokuratura będzie prowadzić w tej sprawie śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.